PŚ w Trondheim: Niesamowity Noriaki Kasai znów przeszedł do historii!

PAP/EPA / Na zdjęciu: Noriaki Kasai - najstarszy zwycięzca konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich
PAP/EPA / Na zdjęciu: Noriaki Kasai - najstarszy zwycięzca konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich

Środowy konkurs w Trondheim miał kilku bohaterów. Oprócz Petera Prevca i Andrzej Stękały był nim bez wątpienia Kasai. Japończyk nie zamierzał poprzestać na dwóch miejscach na podium w tym sezonie i po raz kolejny znalazł się w czołowej trójce.

W tym artykule dowiesz się o:

Poprzednio podopieczny Tomoharu Yokokawy stanął na podium podczas drugich zawodów na Okurayamie w Sapporo. Ten sukces Noriaki Kasai osiągnął w wielu 43 lat, 7 miesięcy i 25 dni. Zgodnie z naszymi prognozami główny zainteresowany poprawił swój rekord najstarszego zawodnika, który uplasował się w czołowej trójce zawodów w ramach Pucharu Swiata.

W środę Azjata po raz 59. w karierze stanął na podium dokładnie 43 lata, 8 miesięcy i 4 dni po swoim urodzeniu. Po pierwszej serii zawodów w Trondheim niewiele wskazywało, że mistrz świata w lotach narciarskich z 1992 roku będzie w stanie osiągnąć kolejny sukces. Na półmetku zmagań Kasai zajmował dopiero 10. pozycję ze stratą 9,9 punktów do trzeciego wówczas Stefana Krafta.

W finale Japończyk wykorzystał jednak lekkie podmuchy pod narty i wylądował aż na 143. metrze. Taka próba, która notabene była wyrównaniem rekordu Granåsen (HS140) Michaela Hayboecka, wywindowała reprezentanta Kraju Kwitnącej Wiśni aż na trzecią pozycję. Warto jednak podkreślić, że Kasai miał w tym konkursie sporo szczęścia. Po jego skoku sędziowie obniżyli rozbieg (z 15. na 13.) a do tego pogorszyły się warunki. Kolejni zawodnicy nie mieli zatem większych szans zbliżyć się do wyniku srebrnego medalisty IO w Soczi.

Ostatecznie Azjatę wyprzedzili tylko Stefan Kraft i rewelacyjny Peter Prevc (dziewiąte zwycięstwo w sezonie). W najbliższy weekend zawodników czekają aż trzy konkursy na Vikersundbakken (HS 225). 43-latek od wielu lat uznawany jest za wybitnego specjalistę w lotach. Czy zatem w weekend padnie kolejny rekord?

Zobacz wideo: Andrzej Stękała: Jestem szczęśliwy. Dziękuję wszystkim

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: