Ewentualny następca Łukasza Kruczka wykluczył współpracę z kadrą. Podsumowanie zawodów w Lahti

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Największe zaskoczenie: 2. miejsce Karla Geigera i 3. pozycja Taku Takeuchiego w niedzielnym konkursie

Mało kto spodziewał się takiego obrotu spraw w drugich indywidualnych zawodach w Lahti. Co prawda może było przewidzieć, że silny wiatr wpłynie dość znacznie na wyniki konkursu, ale wydawało się, że i tak najmocniejsi zawodnicy rozdzielą miedzy sobą trzy pierwsze miejsca. Tak się jednak nie stało. Co prawda triumfatorem konkursu został skoczek z czołowej dziesiątki Pucharu Świata, ale dwa kolejne miejsca na podium zajęli zawodnicy, którzy w poprzednich konkursach nie skakali na tyle dobrze, by móc walczyć ze ścisłą czołówką. Karl Geiger i Taku Takeuchi, bo o nich mowa, świetnie wykorzystali jednak dobre warunki i niepowodzenie w pierwszej serii najmocniejszych. W finale, gdy wiatr przybrał na sile i ostatni zawodnicy długo musieli czekać na swoje próby, Geiger oraz Takeuchi utrzymali nerwy na wodzy. Obaj znów oddali długie i ładne stylowo skoki, dzięki czemu zasłużenie zajęli miejsca w czołowej trójce.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×