Samochód dla Małysza bez silnika. Wspomnienia z Turnieju Czterech Skoczni

Audi bez silnika

Już w 2001 roku, czyli w 49. edycji Turnieju, główną nagrodą dla zwycięzcy był samochód marki Audi. Kluczyki do nowego pojazdu otrzymał oczywiście Adam Małysz, który wygrał zawody w wielkim stylu. Po dekoracji trójki najlepszych zawodników i odegraniu Mazurka Dąbrowskiego "Orzeł z Wisły" w blaskach fleszy wsiadł do nowego Audi. Po latach sam skoczek przyznał, że od razu nie zdawał sobie sprawy, że jest to tylko atrapa.

Co zatem stało się, że skoczek poznał prawdę? O tym dowiesz się z kolejnego slajdu.

Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (kwalifikacje w Oberstdorfie) w czwartek o godzinie 16:30.

Menedżer Małysza chciał sprowadzić samochód do Polski

Już po powrocie do kraju Adam Małysz zdecydował, że wygrane auto sprzeda, a dopiero później kupi nowy samochód. W związku z tym do Bischofshofen, gdzie cały czas była ustawiona na podium nagroda, pojechał menedżer Polaka Edi Federer. Przy pomocą dźwigu Austriak chciał ściągnąć ten samochód i zabrać do Polski. Okazało się to niemożliwe, bo jak powiedział w jednym z wywiadów telewizyjnych Adam Małysz, owszem po włożeniu kluczyków do stacyjki zapaliły się kontrolki, ale i tak nie było w nim silnika. Co więcej organizatorzy mieli nawet pretensje, że została podjęta próba zabrania samochodu-atrapy.

Historia z Audi nie jest jedyną z Małyszem w roli głównej, jaką do dzisiaj świat skoków pamięta z 49. Turnieju Czterech Skoczni. Kto prowadził wojnę z Polakiem podczas tych zawodów? O tym dowiesz się z następnego slajdu. 

ZOBACZ WIDEO: Ojciec Macieja Kota: decyzja Łukasza Kruczka zabolała syna

Martin Schmitt prowadzący wojnę nerwów z Małyszem

Co prawda w klasyfikacji generalnej 69. Turnieju Czterech Skoczni drugie miejsce za Adamem Małyszem zajął Janne Ahonen, ale to właśnie Martin Schmitt próbował zaburzyć pewność siebie Polaka. W jaki sposób? Niemiec, z racji lidera klasyfikacji generalnej PŚ mógł nie skakać w kwalifikacjach. Z tego przywileju podopieczny Reinharda Hessa regularnie korzystał. Z kolei eliminacje pewnie wygrywał Małysz, co oznaczało jedno - pojedynek obu zawodników w pierwszej serii KO. Z tej wojny nerwów zwycięsko wychodził Polak, który ostatecznie w wielkim stylu wygrał Turniej, a Schmitt musiał zadowolić się 3. miejscem.

Do historii 49. edycji przejdzie także skok Małysza z drugiej serii konkursu w Garmisch-Partenkirchen. Tę próbę szerzej opisujemy na kolejnym slajdzie.

Niewiarygodny lot Adama Małysza w Garmisch-Partenkirschen 

Obecnie ten obiekt kojarzy nam się z jedną z najnowocześniejszych skoczni na świecie. Tak jest w rzeczywistości, a rekordzistą Gross Olympiaschanki jest Norweg Anders Jacobsen, który w 2014 roku skoczył aż 145 metrów. Czy można zatem zachwycać się lotem na 129,5 metra, który 13 lat wcześniej oddał Adam Małysz? Tak, ponieważ wówczas punkt konstrukcyjny obiektu w GA-PA wynosił nie 125 a 115 metrów. "Orzeł z Wisły" skacząc na 129,5 metra dokonał wówczas niemal niemożliwego, bo lądował już prawie na terenie płaskim. Jego skok przeszedł do historii starego obiektu w Garmisch-Partenkirchen, ponieważ w oficjalnych zawodach żaden inny skoczek nie wylądował dalej. Noworocznych zmagań Małysz nie wygrał wtedy tylko dlatego, że przy tak dalekim skoku miał problemy z lądowaniem i ostatecznie musiał uznać wówczas wyższość Dmitrija Wasiljewa i Noriakiego Kasai.

Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (kwalifikacje w Oberstdorfie) w czwartek o godzinie 16:30.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.