Nie tylko Eisenbichler. Największe niespodzianki na podium mistrzostw świata
Masahiko Harada (29. miejsce w PŚ w sezonie 1996/97) - srebro na K-90, złoto na K-120
Sylvian Freiholz (27. miejsce w PŚ w sezonie 1996/97) - brąz na K-120
Sympatyczny Japończyk niespodziewanie zaprezentował znakomitą formę na mistrzostwach w Trondheim sprzed 20 lat. Sezon 1996/97 układał się dla niego źle, wprawdzie raz stanął na podium zawodów Pucharu Świata (3. miejsce w Hakubie), jednak często zdarzało mu się nie zakwalifikować do drugiej serii. Mimo to Harada prezentował się na najważniejszej imprezie sezonu wybornie - zdobył srebro i złoto.
Nie mniejszą niespodziankę sprawił Sylvian Freiholz, brązowy medalista na dużej skoczni. Przed mistrzostwami świata ani razu nie znalazł się w czołowej "10" zawodów. Co więcej, Freiholz w swojej karierze nigdy nie zajął wyższego miejsca w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, niż 23.
Mistrzostwa świata w Trondheim, 1997
Konkurs na skoczni K-90, 22.02.1997
1. Janne Ahonen 263,5 pkt
2. Masahiko Harada 258,5 pkt
3. Andreas Goldberger 257 pkt