Czeskiemu skoczkowi skradziono samochód. "Złodzieje jechali w kierunku Polski"
Lukas Hlava padł ofiarą złodziei, którzy skradli mu luksusowe Audi. Skoczek oferuje nagrodę finansową za pomoc w złapaniu sprawców.
Robert Czykiel
Czech o sprawie poinformował na Facebooku. Auto ukradziono w Harrachowie 21 maja. Sportowiec sprawdził nagrania monitoringu i udało się ustalić, że złodzieje kierowali się do Polski.
- Z nagrań wynika, że sprawców było trzech. Kierowali się do Polski w stronę Jakuszyc i Szklarskiej Poręby. Za informacje na temat lokalizacji auta zapłacę 50 tys. koron. Będę także wdzięczny Polakom. Znaleźne to 10 tys. złotych - pisze Hlava.
Fani jednak nie są optymistami. Część z nich uważa, że auto już zostało rozebrane na części, co by oznaczało, że skoczek na dobre stracił swój samochód.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie na PGE Narodowym? Adam Małysz mówi o jednym warunku
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
Zgłoś błąd
Facebook
Komentarze (6)
-
Patryk Grzegorz Zieliński Zgłoś komentarz
Teraz jak w Europie ukradną auto to już Polacy.Już coraz więcej aut jest kradzionych w Polsce, najczęściej są znalezione bo mają GPS. -
Marek Bidubadu Zgłoś komentarz
dobrze ? -
Nightmarre Zgłoś komentarz
Jak to bylo; zapraszamy do Polski, twoj samochod juz tam jest... -
darek pe Zgłoś komentarz
No i co z tego, dostanie kase od ubezpieczalni i se kupi nowe, a jak dobrze poskacze i wygra Turniej 4 Skoczni - to dostanie lepszego Audika za darmo. -
cristof Zgłoś komentarz
...jestes pewien ze jechali w kierunku Polski a nie Slowacji...???