Niemcy w szoku po skoku Stocha. "Wielka niespodzianka!"

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Timi Zajc niespodziewanie wygrał piątkowy konkurs na mamuciej skoczni w Oberstdorfie. Prowadzący po pierwszej serii Kamil Stoch zajął ostatecznie piątą pozycję. "Wielka niespodzianka! Polak sobie nie poradził" - opisują niemieccy dziennikarze.

Po pierwszej serii Kamil Stoch był faworytem do odniesienia pierwszego zwycięstwa w obecnym sezonie. Lider naszej kadry skoczył aż 233 metry, na dodatek z dwóch belek niżej niż drugi w klasyfikacji Piotr Żyła. Dzięki znakomitemu lądowaniu wyprzedzał wiślanina aż o 12,2 punktu.

Niestety, w końcówce drugiej serii wiatr zaczął mocno przeszkadzać zawodnikom. W efekcie krótsze skoki oddali Johann Andre Forfang, Stefan Kraft, Piotr Żyła i żaden z nich nie zmieścił się na podium. Z gorszymi warunkami nie poradził sobie też Stoch. 197 metrów starczyło mu na piątą pozycję.

"Wielka niespodzianka! Nawet Stoch sobie nie poradził i spadł poza podium!" - opisywał serwis sport.de.

ZOBACZ WIDEO: Stefan Horngacher kolejnym trenerem niemieckich skoczków? Sven Hannawald zabrał głos

Ostatecznie zawody wygrał niespodziewanie Słoweniec Timi Zajc (221 i 233,5 metra). Dla młodego skoczka to pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata w karierze. Sukces, co oczywiste, uradował słoweńskich dziennikarzy.

Zobacz co powiedział Kamil Stoch po swoim skoku
"Timi Zajc wygrywa loty w Oberstdorfie! To był jego debiut na mamucim obiekcie i wypadł rewelacyjnie! W finale oddał kapitalny, drugi najdłuższy skok konkursu na odległość 233,5 metra i wobec krótszych prób najgroźniejszych rywali, odniósł sensacyjne zwycięstwo" - pisze serwis dnevnik.si.

Serwis skispringen.com określa triumf Zajca jako bardzo zaskakujący.

"To był niezwykły debiut na mamuciej skoczni. Timi Zajc odniósł niespodziewane zwycięstwo w piątkowych zawodach w Oberstdorfie. Słoweniec wyprzedził Dawida Kubackiego i Markusa Eisenbichlera" - czytamy.

Dziennik "Bild" chwali Eisenbichlera za kolejne w tym sezonie miejsce na podium, zwraca też uwagę na dosyć loteryjne warunki wietrzne, jakie panowały w piątek na skoczni.

"Loteria wietrzna spowodowała, że wyniki konkursu są zaskakujące. Ważne, że dzień po ogłoszeniu decyzji przez Wernera Schustera o rezygnacji nasi zawodnicy pokazali się z niezłej strony. Leyhe był 11., Wellinger 13., Geiger 16., chociaż Richard Freitag dopiero 22." - czytamy.

"Na podium znalazł się też jeden reprezentant Polski, Dawid Kubacki. Kamil Stoch i Piotr Żyła tuż poza nim" - podsumowali niemieccy dziennikarze.

W sobotę (2 lutego) drugi indywidualny konkurs w lotach w Oberstdorfie. Początek kwalifikacji o 14:45, a pierwszej serii o 16:00. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Komentarze (4)
avatar
Mirosław Kręcisz
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle się słyszy komentarzy na temat sukcesów skoczków, że aż głowa boli... Niby dobrze, ale coś się zacina... Widocznie wykonują swoją pracę na miarę obecnych możliwości... Mistrzostwa świata p Czytaj całość
avatar
Manuel
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czołowa czwórka nie poradziła sobie , wzmógł się wiatr w plecy i trudno wymagać dalekich skoków . W tym sporcie to właśnie wiatr często rozdaje karty. Oprócz Stocha i Żyły nie poradził sobie Kr Czytaj całość
Miałem twoją starą
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
chooojowo, że wiatr decyduje o miejscu zawodnika... 
avatar
Maniek1985
1.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jeżeli Zajc skacze z 22 belki a prowadząca czwórka z 20 i z Wiatrem w plecy to raczej szału nie będzie. Proste. Skoki już są ustawiane od słynnej zmiany ( czyli odejmowanie i dodawanie pkt za b Czytaj całość