Zmagania zostaną przeprowadzone na normalnej skoczni w Seefeld (K-99). W pierwszej serii konkursu wystąpi 40 skoczkiń. Do rywalizacji zostały zgłoszone 53 zawodniczki. 13 odpadnie po kwalifikacjach, które zostaną rozegrane tuż przed konkursem. Wystartują w nich dwie reprezentantki Polski Kamila Karpiel i Kinga Rajda.
Oczywiście nie możemy od młodych reprezentantek Polski (Karpiel ma 17, a Rajda 18 lat) oczekiwań medali. Sukcesem dla podopiecznych Marcina Bachledy będzie najpierw zakwalifikowanie się do głównego konkursu, a później awans do finałowej trzydziestki. Na taki wynik stać zwłaszcza Kingę Rajdę, która we wszystkich poniedziałkowych treningach zajmowała miejsca w najlepszej trzydziestce. W jednym z nich, po skoku na 93,5 metra, była nawet 14.
Czytaj także: Polki z zakazem wypowiedzi. Marcin Bachleda wytłumaczył dlaczego
Taki wynik w konkursie byłby świetnym rezultatem. Skakanie na treningach, a w konkursie to jednak dwie różne historie. Na razie Polki nie zawsze potrafią przełożyć niezłe próby z treningów na same zawody. - Kamila oddała fajne, stabilne skoki. Na treningach dziewczyny skaczą swoje, a na zawodach czasem za bardzo chcą i to je gubi. Chcemy nauczyć je tego, żeby skakały tak samo na zawodach, jak i przed nimi - mówi Bachleda.
ZOBACZ WIDEO MŚ w Seefeld 2019. Toni Innauer dla WP SportoweFakty: Brak medalu dla Polski? Powód był prosty
W środę walka o medale w rywalizacji skoczkiń powinna być niemniej zacięta niż u mężczyzn. Kandydatek do podium jest kilka. Wśród faworytek należy wymienić przede wszystkim liderkę Pucharu Świata, Norweżkę Maren Lundby. Mocne powinny być Niemki Katharina Althaus i Juliane Seyfarth, Słowenka Ursa Bogataj, Japonka Sara Takanashi oraz reprezentanta gospodarzy Daniela Iraschko-Stolz.
Początek pierwszej serii konkursowej o 16:15. Z tych historycznych dla Polek zawodów (pierwszy start na mistrzostwach świata), zarówno z kwalifikacji jak i konkursu, przeprowadzimy relację na żywo na WP SportoweFakty.
W środę emocji ze skokami narciarskimi w Seefeld będzie jednak więcej. Gdy już skoczkinie rozstrzygną między sobą walkę o medale, na rozbiegu skoczni K-99 pojawią się skoczkowie. O 19:30 rozpoczną się kolejne treningi przed czwartkowymi kwalifikacjami i piątkowym konkursem indywidualnym. Wystartuje cała piątka Biało-Czerwonych. Na relacje na żywo z treningów również zapraszamy do WP SportoweFakty.
Czytaj także: Jakub Wolny już zdrowy, Kubacki optymistą, a Hula wzburzony
Po zakończeniu środowych serii próbnych Stefan Horngacher ogłosi skład polskich skoczków na czwartkowe kwalifikacje. Tym razem Austriak może mieć większy orzech do zgryzienia niż w Innsbrucku. We wtorkowych treningach w Seefeld Stefan Hula i Jakub Wolny skakali podobnie, obaj na niezłym poziomie. Dlatego wydaje się, że rywalizacja pomiędzy nimi jest otwarta i dopiero w środę Horngacher zadecyduje na kogo postawi z tej dwójki.
Plan środowej rywalizacji na skoczni normalnej w Seefeld:
15:00 - kwalifikacje do konkursu kobiet
16:15 - pierwsza seria konkursu kobiet
19:30 - I trening mężczyzn
20:30 - II trening mężczyzn
21:30 - III trening mężczyzn (jego rozegranie nie jest jednak pewne)