- Kamil (Stoch - przyp. red.) woli większe obiekty. Na normalnych skoczniach musi mieć po prostu swój dzień. Z naszego grona w roli faworyta bardziej upatruję Dawida Kubackiego z piekielnie silnym odbiciem. Namieszać może jeszcze nieprzewidywalny Piotr Żyła - ocenił Rafał Kot w rozmowie z serwisem internetowym telewizji TVP Sport.
Były fizjoterapeuta naszych skoczków podkreślił, że Żyła ma predyspozycje do tego, żeby walczyć o medale na MŚ w Seefeld 2019. Musi jednak przełożyć wszystko co ma najlepsze na swoje skoki podczas rywalizacji na normalnym obiekcie.
Zdaniem Kota, Stochowi w Austrii brakuje błysku. - Na poprzednich wielkich imprezach to miał. Wystarczyło popatrzeć, jak prezentują się zawodnicy z kadry Niemiec czy Austrii. Są zmotywowani. Chce się im. Walczą do końca - podsumował.
Ekspert skoków narciarskich tłumaczy to tym, że Stoch już niczego nie musi udowadniać. Jest bowiem legendą i zdobył już niemal wszystko, co można zdobyć w tym sporcie.
ZOBACZ: MŚ w skokach 2019: Aschenwald i Eisenbichler najlepsi na treningach. Dalekie skoki Polaków >>
Konkurs indywidualny na skoczni HS108 w Seefeld odbędzie się w piątek (1 marca). Dzień wcześniej zostaną rozegrane kwalifikacje.
ZOBACZ WIDEO MŚ w Seefeld. Słabe skoki Polaków. "Nie ma powodów do optymizmu"