Przede wszystkim finał Pucharu Świata nie odbędzie się w Planicy, a w norweskim Vikersund. Wszystko dlatego, że tydzień później na Letalnicy odbędą się mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Te zawody nie są zaliczane do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, dlatego cykl zakończy się wcześniej.
W niedzielę 15 marca na Vikersundbakken zakończy się również kolejna edycja Raw Air. I właśnie norweski turniej jest powodem, dla którego finał Pucharu Świata będzie nieco inny niż zazwyczaj. Tym razem do zawodów zostaną rozegrane kwalifikacje, które wyłonią 40 uczestników finałowego konkursu PŚ, Raw Air 2020 i PŚ w lotach.
W Raw Air wyniki eliminacji uwzględniane są w klasyfikacji turnieju, dlatego przed finałowym konkursem muszą się odbyć Natomiast gdy Puchar Świata kończy się w Planicy, to kwalifikacje przed ostatnimi zawodami nie są rozgrywane. W obu seriach zawodów startuje wtedy najlepsza trzydziestka klasyfikacji generalnej cyklu.
Tym razem, z uwagi na Raw Air, FIS zrobi wyjątek i jest to już oficjalne stanowisko Światowej Federacji Narciarskiej. - Konflikt regulaminów został już rozwiązany. Grupa koordynująca FIS do spraw skoków narciarskich podjęła decyzję, iż w tym roku zostanie zastosowany wyjątek i podczas finałowego konkursu w Vikersund za obowiązujące zostaną uznane przepisy turnieju Raw Air - powiedział Walter Hofer, dyrektor Pucharu Świata w skokach dla portalu skijumping.pl.
Finałowy konkurs PŚ 2019/2020 oraz Raw Air zaplanowano na niedzielę 15 marca na godzinę 16:30. Na razie liderem w wyścigu po Kryształową Kulę jest Stefan Kraft. Austriak o 68 punktów wyprzedza Niemca Karla Geigera oraz o 173 punkty Dawida Kubackiego.
Czytaj także:
Upadek, który zmienił wszystko. Ciemna strona Kulm
Puchar Świata w Bad Mitterndorf 2020. Nietypowa godzina lotów (terminarz)
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Stefan Kraft lata jak szalony. "Punkty zdobywa krok po kroku"
Czy Dawid Kubacki ma jeszcze realną szansę na triumf w Pucharze Świata 2019/2020? 
