Skoki narciarskie. Małysz ocenił sezon w wykonaniu polskich skoczków. "Zawsze będzie brakowało Horngachera"

Materiały prasowe / PZN / Na zdjęciu: Adam Małysz
Materiały prasowe / PZN / Na zdjęciu: Adam Małysz

Za polskimi skoczkami sezon pracy z trenerem Michalem Doleżalem. Nasi zawodnicy nie odnieśli takich sukcesów, jak za kadencji Stefana Horngachera. - Jego zawsze będzie brakowało - powiedział Adam Małysz.

Rok temu Stefan Horngacher podjął decyzję o zakończeniu współpracy z reprezentacją Polski i został trenerem niemieckich skoczków. Jego następcą został Michal Doleżal, który wcześniej był asystentem Austriaka w ekipie Biało-Czerwonych. Za kadencji Horngachera Polska była jedną z najlepszych drużyn świata i wygrywała Puchar Narodów. Ten sezon Polacy zakończyli drużynowo na czwartym miejscu.

Choć Biało-Czerwoni osiągali mniej sukcesów niż w poprzednich latach, to sezon pod wodzą Doleżala można uznać za udany. Dyrektor PZN, Adam Małysz, porównał pracę Czecha i Horngachera. - Jego zawsze będzie brakowało. Ale Michal Doleżal nie tylko kontynuował pracę po nim, lecz także wprowadził nowe elementy. Unikał znużenia treningiem - powiedział Małysz w rozmowie z "Super Expressem".

- Jest innym człowiekiem: bardzo zrównoważonym, traktującym podopiecznych po partnersku, prowadzącym rozmowy, zamiast podnosić głos. Kiedy Stefan czasem robił "rozpierdziuchę", to skoczkowie stali na baczność. Stefan wystawiał do Pucharu Świata tylko zawodników kadry A, natomiast Michal dawał szanse kadrze B - dodał Małysz.

W tym sezonie pewnymi punktami kadry byli jedynie Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła. Kryzys formy dopadł Macieja Kota, Jakuba Wolnego czy Stefana Hulę, a następców w kadrze B póki co nie widać. - Kadra B zdobywała tylko drobne punkty. Trzeba się zastanowić, jak to przezwyciężyć. Ale nigdy nie da się przewidzieć, czy to się uda - zakończył Małysz.

Czytaj także:
Skoki narciarskie. Michal Doleżal - sezon na plus, ale nie wszystko idealnie zagrało
Koronawirus. Skoki narciarskie. Dawid Kubacki w odizolowaniu. "Nie pojechałem do domu rodzinnego"

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"

Źródło artykułu: