Skoki narciarskie. Letnie Grand Prix tylko w Wiśle? Coraz bardziej prawdopodobny scenariusz

Adam Małysz po Covidzie-19 i fali hejtu: Jestem szczęściarzem

24 lipca Niemiecki Związek Narciarski poinformował, że zaplanowane na pierwszy weekend października zawody Letniego Grand Prix w Klingenthal, nie dojdą do skutku (WIĘCEJ). Tym samym w kalendarzu pozostały tylko trzy weekendy z LGP: Wisła (22-23 sierpnia), Szczuczyńsk (5-6 września) i Czajkowski (12-13 września).

Niewykluczony jest jednak scenariusz, w którym Letnie Grand Prix, w dobie pandemii koronawirusa, rozegrane zostanie tylko w Wiśle. We wtorek Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) ma odbyć wideokonferencję ze sztabem organizacyjnym zawodów w Czajkowskim. Wszystko wskazuje na to, że zmagania w Rosji także nie dojdą do skutku.

- Dołożyliśmy wszelkich starań, aby gościć Letnie Grand Prix, ale niestety obecna sytuacja na świecie wywiera presję na organizatorach. Na niemal 90 procent zawody zostaną odwołane, szczególnie po piątkowej decyzji Niemieckiego Związku Narciarskiego - powiedział Dmitrij Dubrowski, prezes Rosyjskiej Federacji Skoków Narciarskich i Kombinacji Norweskiej w rozmowie z serwisem skijumping.pl.

Nie wiadomo jeszcze jaki los czeka zawody w Szczuczyńsku, tym bardziej, że według doniesień czołowe nacje nie planują podróży do Kazachstanu. Najbliższe dni dadzą ostateczną odpowiedź w kwestii ostatecznego kalendarza letnich zmagań, niemniej coraz bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, że rozpoczną się one i zakończą w Wiśle.

Czytaj także:
- Polacy zaprojektują nową skocznię do lotów narciarskich w Harrachovie. Będzie można latać ponad 260 metrów!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokaz siły Lindsey Vonn. "Maszyna!"

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)