Jak on to ustał?! Ciężko było uwierzyć w ten rekord Małysza na Turnieju Czterech Skoczni

Twitter / Na zdjęciu: Adam Małysz
Twitter / Na zdjęciu: Adam Małysz

W sezonie 2000/2001 zaczęła się "Małyszomania". Jednym z przełomowych momentów był Turniej Czterech Skoczni, a szczególnie zawody w Garmisch-Partenkirchen, gdzie Adam Małysz pobił rekord skoczni.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielkimi krokami zbliża się kolejny Turniej Czterech Skoczni i przyzwyczailiśmy się, że regularnie w gronie faworytów prestiżowego cyklu są Polacy. Kiedyś tak nie było, a wszystko zmieniło się w sezonie 2000/2001, kiedy to Adam Małysz stanął na najwyższym stopniu podium.

"Orzeł z Wisły" błysnął w drugim konkursie, który odbywał się w Garmisch-Partenkirchen. Polak oddał znakomity skok w drugiej serii. 1 stycznia 2001 roku nasz rodak ustanowił rekord skoczni.

Małysz wówczas skoczył 129,5 m, co na tym niemieckim obiekcie wcześniej nikomu się nie udało. Polski skoczek nawet wylądował telemarkiem, ale aby się ratować przed upadkiem, przysiadł.

Adam szalał z radości, a razem z nim trener Apoloniusz Tajner. Wtedy Małyszowi nie udało się wygrać w Ga-Pa, bo konkurs ukończył na trzeciej pozycji. Nabrał jednak takiej pewności, że zwyciężył w pozostałych dwóch zawodach TCS, dzięki czemu wygrał cały cykl po raz pierwszy w karierze.

69. Turniej Czterech Skoczni. Znamy wyniki testów polskich skoczków na koronawirusa >>

TCS. Piotr Żyła jednym z faworytów Michala Dolezala. Trener wskazał, na co musi zwrócić uwagę >>

ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"

Komentarze (0)