Reprezentacja Polski po połowie 69. Turnieju Czterech Skoczni ma najwięcej skoczków sklasyfikowanych w czołowej "10" spośród wszystkich ekip. W tym dwóch - Kamila Stocha i Dawida Kubackiego - którzy mają realne szanse na triumf w całym turnieju. Pod wielkim wrażeniem postawy podopiecznych Michala Doleżala jest słynny trener Alexander Pointner.
"Powrót Polaków jest doskonały - z rekordem skoczni oraz pierwszym, trzecim i czwartym miejscem. Zespół zbudowany wokół świeżo upieczonego ojca, Dawida Kubackiego, w imponujący sposób pokazał, jak ważny jest Turnieju Czterech Skoczni ze sportowego punktu widzenia" - napisał Pointner dla "Tiroler Tageszeitung", gdzie regularnie komentuje wydarzenia w świecie skoków narciarskich.
Według Pointnera, Biało-Czerwoni są w doskonałej sytuacji przed austriacką częścią TCS. "Polacy mają teraz w rękach najlepsze atuty, bo wydają się silni jako drużyna i zarażają się nawzajem swoją euforią" - przyznał z uznaniem austriacki szkoleniowiec.
Pointner skupił się także na Austriakach, którym bardzo trudno będzie namieszać w ścisłej czołówce klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni. "Z austriackiego punktu widzenia Stefan Kraft po Garmisch po raz czwarty wypadł z walki o zwycięstwo w turnieju. Teraz zespół musi w pełni skoncentrować się na Philippie Aschenwaldzie i wyposażyć go w odpowiednią mentalność zwycięzcy" - napisał trener.
Aschenwald jest najwyżej sklasyfikowanym Austriakiem na półmetku TCS. Zajmuje szóstą lokatę i do prowadzącego Halvora Egnera Graneruda traci 24,3 punktu.
Czytaj także:
- 69. Turniej Czterech Skoczni. Kwalifikacje w Innsbrucku dla lidera. Świetne skoki Polaków!
- 69. Turniej Czterech Skoczni. Kamil Stoch wyjawił, z czym miał problem w Innsbrucku
ZOBACZ WIDEO: Zmiana pokoleniowa w polskim sporcie? "Świątek, Zmarzlik i Błachowicz przerośli swoich mistrzów"