PŚ skoczkiń. Trzy Polki w niedzielnym konkursie. Dobra próba Twardosz

Getty Images / Rok Rakun/Pacific Press/LightRocket / Na zdjęciu: Anna Twardosz
Getty Images / Rok Rakun/Pacific Press/LightRocket / Na zdjęciu: Anna Twardosz

Trzy polskie zawodniczki awansowały do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Titisee-Neustadt. Najlepiej zaprezentowała się Anna Twardosz, która poszybowała na odległość 120.5 metra.

Kwalifikacje do niedzielnych zmagań w Titisee-Neustadt wystartowały zgodnie z planem. Wiatr tym razem nie płatał figli, wiejąc dość równomiernie z tyłu skoczni. Tylko pojedyncze zawodniczki miały odejmowane punkty z tego tytułu, lecz straty nie były duże.

Do konkursu awansowały trzy polskie zawodniczki. Bardzo dobry skok oddała Anna Twardosz, lądując na 120,5. metrze. Zawodniczka potwierdziła tym samym solidną postawę, która pozwoliła jej w sobotę zdobyć pierwszy punkt.

Solidną próbę zaliczyła również Kinga Rajda (116.5 metra). Do zmagań awans uzyskała także Nicole Kondrela, uzyskując odległość 110.5 metra. Poza czołową "czterdziestką" znalazły się Kamila Karpiel (106.5 metra) oraz Joanna Szwab (96.5 metra).

Najlepszą zawodniczką serii eliminacyjnej została Silje Opseth, która o 3,4 punktu wyprzedziła Maritę Kramer. Trzecie miejsce zajęła Nika Kriznar. Najdłuższy skok z całej stawki oddała natomiast Yuki Ito. 137 metrów pozwoliło jej skończyć rywalizację na czwartej pozycji.

Wyniki kwalifikacji do niedzielnego konkursu:

MiejsceZawodniczkaKrajSkokNota
1. Silje Opseth Norwegia 134.5 144.6
2. Marita Kramer Austria 135.5 141.2
3. Nika Kriznar Słowenia 136 139.5
4. Yuki Ito Japonia 137 135.7
5. Ema Klinec Słowenia 129.5 135.6
6. Daniela Iraschko-Stolz Austria 132.5 134.5
7. Sara Takanashi Japonia 132.5 134.2
8. Maren Lundby Norwegia 127 127.8
9. Chiara Hoelzl Austria 130 124.6
9. Irina Awwakumowa Rosja 133.5 124.6
26. Anna Twardosz Polska 120.5 100.7
31. Kinga Rajda Polska 116.5 91.9
38. Nicole Kondrela Polska 110.5 82.3
44. Kamila Karpiel Polska 106 69.8
48. Joanna Szwab Polska 96.5 56.7

Czytaj także:
Szymon Łożyński: Wątpliwości rozwiane. Jeden szczegół z finałowej serii, a jak ważny
Skoki narciarskie. Sezon pełen turniejów. Ta forma rywalizacji to nie moda naszych czasów

ZOBACZ WIDEO: Prawdziwe legendy skoków narciarskich. Niezwykłe spotkanie po latach

Komentarze (1)
avatar
yes
31.01.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Iraschko-Stolz ma już 37 lat...