"No nie wypada, przecież hymn mi będą grać". Piotr Żyła zmienił fryzurę na ceremonię medalistów
Dla Piotra Żyły poniedziałkowy wieczór w Oberstdorfie był wyjątkowy. Polak odebrał złoty medal MŚ. - To zrobiłem sobie fryzurę - mówił w wywiedzie dla TVP Sport.
Reprezentant Polski podczas uroczystości zaskoczył wszystkich obserwatorów. Mistrz świata zaprezentował bowiem... ogoloną głowę. Potem w wywiadzie dla TVP Sport Żyła wytłumaczył, o co chodziło.
- Po teście na koronawirusa do obiadu zdążyłem sobie jeszcze fryzurę zrobić. Tak, specjalnie na podium. Pomyślałem sobie, że niecodzienna sytuacja. No nie wypada bez fryzury iść, przecież hymn mi będą grać. No to sobie zrobiłem - opowiedział przed kamerą TVP Sport 34-letni skoczek.
Żyła mocno ściskał w ręku złoty medal, który w poniedziałek zawisnął na jego szyi. - Mogę jeszcze raz go ugryźć, Tak, twardy jest. No piękny! Złoty i to nawet bez polerowania - żartował w swoim stylu.
W piątek (5 marca) podczas konkursu indywidualnego i w sobotę (zawody drużynowe) Żyła stanie przed szansą na powiększenie swojego dorobku medalowego na MŚ w Oberstdorfie.
Zobacz:
Szaleństwo popłaca. Już nikomu nie wolno się śmiać z Piotra Żyły
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)