"Byłem skołowany". To kompletnie zaskoczyło Stocha podczas konkursu

Kamil Stoch sezon zaczął od 5. miejsca w konkursie PŚ w skokach narciarskich w Niżnym Tagile. Polak w rozmowie ze skijumping.pl nie ukrywał, że w trakcie zawodów zaskoczyła go sprawa zielonej linii.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Zielona linia przy finałowym skoku Anze Laniska Materiały prasowe / player.pl / Zielona linia przy finałowym skoku Anze Laniska
W piątkowych kwalifikacjach Kamil Stoch nie miał sobie równych i wręcz zdeklasował przeciwników. To sprawiło, że przed sobotnimi zawodami Pucharu Świata w skokach narciarskich był uznawany za jednego z głównych faworytów do zwycięstwa.

Jednak w pierwszej serii nie wszystko poszło po myśli Stocha. Sklasyfikowany został dopiero na 20. miejscu i marzenia o zwycięstwie w Rosji prysnęły niczym mydlana bańka. Stoch do drugiej serii przystąpił mocno zmobilizowany i chciał zrobić wszystko, by awansować.

Ostatecznie oddał bardzo dobry skok i przesunął się aż na 5. miejsce, co może napawać optymizmem. Jednak po zawodach więcej mówiło się o zielonej linii niż o wyniku trzykrotnego mistrza olimpijskiego.

ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"

Wszystko przez to, że kilku skoczków lądowało daleko za zieloną linią, która powinna wyznaczać odległość pozwalającą na objęcie prowadzenia. Jednak po zliczeniu punktów to Stoch wciąż był liderem.

- To było trochę dziwne. Byłem skołowany. Wielu zawodników znacznie przekraczało tę linię, a jednak lądowali za mną - powiedział Stoch.

Jak później ustalił reporter Eurosportu Kacper Merk, spowodowane było to problemami z transferem danych, na bazie których generowana jest zielona linia.

Niedzielny konkurs PŚ rozpocznie się o godzinie 16:00. Wcześniej (14:30) odbędą się kwalifikacje. Transmisja w Eurosporcie, TVN i na platformach player.pl i WP Pilot.

Czytaj także:
Zmazać plamę po sobocie. Wiatr znów może rozdawać karty
Medioznawcy oceniają debiut skoków w TVN-ie. "Bez sukcesów polskich skoczków widzów nie będzie"

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×