Po piątkowym konkursie indywidualnym trenerzy ogłosili składy, w jakich reprezentacje przystąpią do sobotnich zawodów drużynowych w Lahti. Jeśli chodzi o Polaków, pewniakami byli: Piotr Żyła, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.
Pozostawała kwestia czwartego miejsca. Rywalizowali o nie Kacper Juroszek, Stefan Hula i Paweł Wąsek. Żaden z nich w piątek nie awansował do drugiej serii, a najwyżej sklasyfikowany został Juroszek (32. miejsce).
Ostatecznie to jednak Wąsek uzupełnił skład Biało-Czerwonych. Doleżal zdecydował się więc na takie samo zestawienie, w jakim Polacy walczyli na igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
W sobotę rywalizację u Biało-Czerwonych rozpocznie Żyła, następnie na belce zasiądzie Wąsek, później Kubacki, a jako ostatni skakał będzie Stoch.
Przypomnijmy, że w piątkowej rywalizacji indywidualnej najlepiej z Polaków spisał się Piotr Żyła, który zajął trzecie miejsce.
Czytaj także:
- "E... gdzie tam?!". Żyła dał popis podczas wywiadu
- Austria goni Niemców, Polacy solidnie zapunktowali. Zobacz klasyfikację Pucharu Narodów
ZOBACZ WIDEO: Sporty zimowe nie są domeną Polaków? "Często nie mamy warunków, żeby trenować"