Chaos w polskiej kadrze. Eksperci grzmią

Wielkie zamieszanie panuje w polskich skokach po decyzji Polskiego Związku Narciarskiego o zakończeniu współpracy z Michalem Doleżalem. Eksperci nie szczędzą mocnych opinii.

PS 26 Marca 2022, 14:06

Getty Images / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Jest szansa na dalszą pracę Michala Doleżala z polskimi skoczkami. Jeden warunek

W piątek Michal Doleżal poinformował, że nie będzie prowadził reprezentacji Polski w skokach narciarskich w przyszłym sezonie. Informacje te potwierdził także Polski Związek Narciarski. To właśnie decyzja PZN. Problem jednak w tym, że - jak wynika z wypowiedzi liderów naszej kadry - ten ruch w ogóle nie był konsultowany z zawodnikami.

W polskich skokach jesteśmy świadkami wielkiego chaosu. Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch murem stoją za Michalem Doleżalem. "Wiara tercetu Stoch-Kubacki-Żyła w Doleżala ogromna. Za nic nie chcą zmian. Od młodszych zawodników tak zdecydowane deklaracje nie płyną" - zauważa Mateusz Leleń, dziennikarz TVP Sport.

Wiara tercetu Stoch-Kubacki-Żyła w Doleżala ogromna. Za nic nie chcą zmian. Od młodszych zawodników tak zdecydowane deklaracje nie płyną. #skokoholicy #skijumpingfamily
— Mateusz Leleń (@LelenMat) March 26, 2022

Jego redakcyjny kolega, Sebastian Parafjanowicz, apeluje o to, aby obie strony, PZN i zawodnicy, usiedli do rozmów. "A ja powiem tak: nie wierzę, że Adam Małysz nie odebrałby telefonu od Stocha czy Kubackiego .Obrażanie się i rozmawianie przez media nic nie da. (...) Czas usiąść do stołu, a nie wbijać sobie kolejne szpile. A tak było od początku sezonu. Z obu stron" - uważa.

A ja powiem tak: nie wierzę, że Adam Małysz nie odebrałby telefonu od Stocha czy Kubackiego.
Obrażanie się i rozmawianie przez media nic nie da. Mocne rozmowy z @Eurosport_PL, ale czas usiąść do stołu, a nie wbijać sobie kolejne szpile. A tak było od początku sezonu. Z obu stron
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) March 26, 2022

Niezależnie od decyzji, w oczy rzuca się olbrzymi problem komunikacyjny pomiędzy związkiem a zawodnikami. Kolejne wypowiedzi w mediach tylko to potwierdzają. "Jeśli żyjemy w symulacji, to władze PZN chciałyby w tym momencie wcisnąć reset" - uważa Piotr Bąk z serwisu skijumping.pl.

Jeśli żyjemy w symulacji, to władze PZN chciałyby w tym momencie wcisnąć reset. #skijumpingfamily #Planica
— Piotr Bąk (@bo0nkers) March 26, 2022

"OFICJALNIE: Nie, nie leci z nami pilot" - podsumowuje Marcin Hetnał, również z serwisu skijumping.pl.

OFICJALNIE: Nie, nie leci z nami pilot.#planica2022 #skijumpingfamily #dolezalgate #skokoholicy @Skijumpingpl
— Marcin Hetnal (@HetnalMarcin) March 26, 2022

W niedzielę, w Planicy, ostatni konkurs sezonu 2021/22. Saga wokół trenera reprezentacji Polski tak szybko się nie zakończy.

Czytaj także:
- Michal Doleżal ze łzami w oczach w studiu TVN. Dziękował kibicom
- Dziennikarz TVP ujawnił, co zrobił Małysz. "Już go nie ma"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)