Relacja na żywo
Polak zdeklasował rywali! Wygrał przewagą 12,7 punktu nad 2. Peterem Prevcem!!!
Bardzo dobry skok! Jan Ziobro wywalczył odległość 99 m. Zawodnik urodzony w Rabce-Zdroju zajmuje aktualnie 5. miejsce.
Piękny skok!!! 105,5 m!!! Zdecydowanie najlepsza próba!!! Rekord skoczni!!! Brawo Kamil Stoch!!!
Tymczasem fenomenalny skok oddał Maciej Kot. 101,5 m daje Polakowi 3. miejsce!
Złoty medal zdobyła Anastasia Kuzmina, srebro dla Olgi Wiłuchiny, a brązowy krążek padł łupem Wity Semerenko.
Biathlon: Monika Hojnisz zakończyła bieg na 21. miejscu. Weronika Nowakowska Ziemniak utrzymała 7. pozycję, Krystyna Pałka zajęła 33. lokatę, a Magdalena Gwizdoń jest 40.
Żegnamy się z Wami w fantastycznych humorach. Oby kolejne dni podczas igrzysk olimpijskich w Soczi były dla biało-czerwonych równie udane. Zapraszamy na jutrzejszą relację na żywo od godziny 8.00. Udanego wieczora!
Więcej szczegółów już niebawem w poniższym newsie.
Oprócz fenomenalnego Kamila Stocha w 2. serii znakomicie zaprezentowali się również Maciej Kot i Jan Ziobro. Ten pierwszy wywalczył 7. lokatę, zaś drugi 13. Brawo Polacy!
Piękne prezentuje się klasyfikacja po konkursie. Spójrzmy!
Anders Bardal uzyskał odległość 98,5 m. Czy to wystarczy, aby wywalczyć pozycję lidera przed ostatnim skokiem w konkursie?
Peter Prevc skacze znakomicie. 99 m musi wystarczyć, aby Słoweniec objął prowadzenie. Pozostało jeszcze tylko dwóch skoczków - Anders Bardal i Kamil Stoch!
Michael Hayboeck wywalczył 98,5 m. Świetny podczas serii treningowych Austriak teraz zajmuje 2. pozycję.
Tylko 97 m Andreasa Wanka. Niemiec ląduje na 5. miejscu, a więc przegrał z Maciejem Kotem.
Noriaki Kasai znowu pokazał jak się skacze. Piękny stylowo skok na odległość równo 100 metrów daje mu obecnie 2. lokatę.
Mikhail Maksimochkin prawdopodobnie nie wytrzymał presji. Tylko 90,5 m reprezentanta gospodarzy.
Przed nami najlepsza dziesiątka, a w niej aż trzech Polaków! Zaczynają się największe emocje. Trzymajmy kciuki za biało-czerwonych!
Skoki Anssiego Koivuranty i Jurija Tepesa na dwóch przeciwległych biegunach. Fin uzyskał 101,5 m, zaś Słoweniec tylko 93.
Świetnie wypadł także Andreas Wellinger. Niemiec wylądował pół metra dalej niż reprezentant kraju ze stolicą w Wiedniu. "Wskakuje" na pozycję lidera!
Oklaski dla Thomasa Morgensterna! 101 m! Świetny powrót po ciężkiej kontuzji! Austriak jest 2.
Drugoplanową rolę w konkursie odgrywa Simon Ammann. Tylko 98,5 m czterokrotnego mistrza olimpijskiego. Plasuje się na razie na 4. lokacie.
Mamy pierwszą w serii finałowej odległość ponadstumetrową. Na 101 metrze wylądował Gregor Schlierenzauer. Austriak jest liderem.
Po 11 skokach prowadzi Roman Koudelka (w 2. serii uzyskał 99,5 m) Na 2. lokacie wciąż plasuje się Reruhi Shimizu.
Znowu świetny skok Romana Koudelki. Czech po uzyskaniu odległości 99,5 jest liderem.
Przyzwoicie zaprezentował się Reruhi Shimizu. 99,5 m będzie zapisane obok nazwiska Japończyka.
Po pięciu skokach prowadzi Gregor Deschwanden. Szwajcar oddał skok na odległość 96,5 m. Zawodnicy ruszają z 29. belki startowej.
Za nami następna kiepska próba Janne Ahonena. Tylko 92,5 m żywej legendy skoków narciarskich.
Zrezygnowany Niemiec uzyskał odległość 93,5 m. Sebastian Colloredo wylądował tylko pół metra dalej.
2. serię rozpoczął skok Severina Freunda. Niemiec po upadku nie ma szans na wysoką lokatę, jednak dzięki niezłe odległości otrzymał szansę na kolejną próbę.
Przerwa między seriami potrwa jeszcze 10 minut, więc zachęcamy do zapoznania się ze szczegółami rywalizacji saneczkarzy. Przypomnijmy, złoty medal wywalczył Felix Loch. Maciej Kurowski zajął 23. miejsce.
Adam Małysz nie ma wątpliwości. - Konkurs jest już rozstrzygnięty - powiedział w studio TVP. Zgadzacie się z idolem naszych skoczków?
W przerwie przypomnijmy sobie wyniki rywalizacji łyżwiarzy figurowych. Przypomnijmy, "złoto" wywalczyła Rosja, "srebro" Kanada, zaś "brąz" USA.
Więcej szczegółów już za moment w poniższym newsie.
Na 3. pozycji plasuje się natomiast Peter Prevc. Warto odnotować również świetne miejsca Macieja Kota (7.) i Jana Ziobro (9). Dawid Kubacki niestety nie awansował do 2. serii. Zajął 31. lokatę.
6,2 punktu - tyle wynosi po 1. serii przewaga Kamila Stocha nad 2., Andersem Bardalem. Z wypiekami na twarzy czekajmy więc na 2. odsłonę olimpijskich zawodów, której początek zaplanowano na godzinę 19.47.
Fenomenalny skok Słoweńca. Peter Prevc uzyskał odległość 102,5 m! Jest 2.! Co na to Kamil Stoch?
Bardzo dobrze zaprezentował się jednak Noriaki Kasai. 101,5 metra reprezentanta Kraju Kwitnącej Wiśni. Plasuje się na 6. pozycji. W 1. serii zostali już tylko Peter Prevc i Kamil Stoch!
Teraz Gregor Schlierenzauer potrzebuje cudu, aby walczyć o olimpijski medal. Austriak jest 15.
Niemiec ma zapisane obok nazwiska 99,5 m. Oczywiście niskie noty za styl nie pozwolą reprezentantowi naszych zachodnich sąsiadów powalczyć o najwyższe cele.
Severin Freund upadł na zeskok. Niemcowi nic się nie stało, jednak szkoda szansy na medal...
Na co stać czterokrotnego mistrza olimpijskiego?
Anders Bardal oddał znakomity skok! 101,5 m i bardzo wysokie noty dają Norwegowi prowadzenie!
Andreas Wellinger nieco zawiódł. 96 m Niemca pozwala mu uplasował się na 10. lokacie.
Rewelacja Konkursu Czterech Skoczni, Thomas Diethart wylądował na 99. metrze rosyjskiego obiektu. Daje mu to 2. lokatę, ex aequo z Andreasem Wankiem. 4. pozycję zajmuje Maciej Kot, zaś 5. Jan Ziobro.
Bardzo dobry powrót do skoków zanotował Thomas Morgenstern. Austriak uzyskał odległość 97,5 m. Zajmuje 9. miejsce.
Taku Takeuchi także nie zagrozi biało-czerwonym. Ze skoku na skok coraz wyraźniej dostrzegamy, że próby Polaków były naprawdę fantastyczne!
99,5 m Jerneja Damjana. Jest 6. Dwóch najlepszych biało-czerwonych pozostaje na swoich lokatach!
Jan Ziobro plasuje się obecnie na 4. pozycji. Zaraz za Maciejem Kotem. To naprawdę dobry występ olimpijskich debiutantów.
Jurij Tepes uzyskał przyzwoity rezultat. 100 m i, na razie, 5. pozycja. Maciej Kot wciąż 3! Teraz Jan Ziobro!
Wśród saneczkarzy najlepszy okazał się Felix Loch! Przedstawiamy wyniki olimpijskiej rywalizacji.
Teraz Michael Hayboeck. Austriak jest w świetnej formie, ale na pewno spodziewał się jeszcze lepszego skoku. 101 m daje mu jednak prowadzenie. Czy to wystarczy do skutecznej konfrontacji z czołówką?
98 m Andersa Fannemela. Coraz mniej czasu pozostało do prób Macieja Kota i Jana Ziobro.
Przed skokiem Andreasa Wanka obniżono belkę do poziomu 29. a i tak jesteśmy świadkami niezłych prób. Anssi Koivuranta uzyskał odległość 99,5 m. Fin jest klasyfikowany na 3. lokacie.
Wśród skoczków prowadzi natomiast Andreas Wank. Niemiec pofrunął na 101. metr rosyjskiego obiektu. Na 2. lokacie plasuje się Mikhail Maksimochkin, zaś na 3. Jakub Janda.
Informacja dla miłośników łyżwiarstwa figurowego. W programie dowolnym par tanecznych najlepiej zaprezentowała się para z USA - Meryl Davis i Charlie White. Zdobyła 114.34 punktu. Drugą lokatę wywalczyła para kanadyjska, zaś trzecią rosyjska.
W skokach jesteśmy świadkami serii fantastycznych wyników. Czego więc możemy się spodziewać po czołówce? Gregor Deschwanden ma przy nazwisku zapisaną odległość 100,5 m. Następny na belce pojawi się Andreas Wank.
W rywalizacji saneczkarzy Maciej Kurowski już 17. Prowadzi Aleksander Peretyagin. Czas Rosjanina to 3:29.495.
Fantastycznie radzi sobie też Mikhail Maksimochkin. Czyżbyśmy byli świadkami sensacji? Młody Rosjanin uzyskał odległość, bagatela, 104 m! Jest liderem!
Za nami znakomity skok Reruhi Shimizu. Japończyk potwierdził, że świetnie czuje się na obiekcie w Soczi. 99,5 m daje reprezentantowi Kraju Kwitnącej Wiśni pozycję zaraz za Romanem Koudelką.
Na belce startowej zasiadł Dawid Kubacki! Na razie wciąż prowadzi rewelacyjny Czech.
W rywalizacji saneczkarzy Maciej Kurowski spadł na 13. lokatę. Prowadzi Martins Rubenis. Rezultat Łotysza to teraz 3:29.697.
W konkursie skoczków wciąż brak zmian w czołówce. Roman Koudelka prowadzi, Sebastian Colloredo jest wiceliderem. Jeszcze czterech zawodników i na belce pojawi się Dawid Kubacki!
Elena Ilynykh i Nikita Katsalapov znakomicie poradzili sobie z "Jeziorem Łabędzim". Łyżwiarze figurowi z Rosji potwierdzili swoją wysoką formę wynikiem 103.48. Zostały jeszcze tylko pary Kanadyjska i Amerykańska.
Po początkowej serii dłuższych skoków, przyszedł czas na mniej udane próby. Reprezentant gospodarzy, Alexey Romashov wylądował na 92. metrze. Plasuje się na 10. pozycji.
Po 10 próbach wciąż na prowadzeniu Czech Roman Koudelka. Reprezentantowi naszych południowych sąsiadów zapisano na konto 122,5 punktu. Nie było zmiany także na 2. pozycji. Wciąż okupuje ją Włoch, Sebastian Colloredo. Wywalczył 118,9 punktu.
Na skoczni w Soczi panują znakomite warunki, już pierwsi zawodnicy uzyskali bardzo dobre wyniki. Na razie prowadzi Roman Koudelka (98,5 m) przed Sebastianem Colloredo (97).
Ostatni etap zmagań drużyn w łyżwiarstwie figurowym już na półmetku. Charlene Guignard i 81.25 wywalczyli swoim programem 81.25 punktów.
Wśród saneczkarzy Maciej Kurowski spadł na 8. lokatę. Prowadzi Łotych Inars Kivlenieks z czasem 3:30.525.
Dosłownie minuty dzielą nas od rozpoczęcia konkursu skoków narciarskich. Polscy skoczkowie na igrzyskach olimpijskich zdobyli pięć medali. Jeden Wojciech Fortuna, aż cztery Adam Małysz. Czy dziś do dwóch gigantów polskich skoków dołączy trzeci zawodnik? Tymczasem, skoczył już pierwszy zawodnik. Nicholas Alexander uzyskał odległość 96 m. Zawodnicy startują z 30 belki.
Drużyna japońska już zakończyła swój program. Cathy i Chris Reed zeszli z tafli z wynikiem 76.34. Nie ma to jednak większego znaczenia. Już wcześniej złoto wywalczyli Rosjanie, srebro Kanadyjczycy zaś brąz reprezentanci USA.
W poniższym newsie szczegóły dotyczące serii próbnej skoczków. Miejmy nadzieję, że słabsza próba Kamila Stocha to tylko efekt rozluźnienia podczas rozgrzewki. Cieszy za to świetna dyspozycja Jana Ziobro. Zawodnika urodzonego w Rabce-Zdroju stać na niespodziankę?
Tymczasem rozpoczął się ostatni akord zmagań drużynowych w łyżwiarstwie figurowym - program dowolny par tanecznych.
Maciej Kurowski spadł już na 5. lokatę. W rywalizacji saneczkarzy prowadzi Toennes Stang Rolfsen z Norwegii. Reprezentant kraju ze stolicą w Oslo uzyskał czas 3:30.910.
Już tylko ok. 15 minut pozostało do rozpoczęcia rywalizacji skoczków na normalnym obiekcie w Soczi. W naszej sondzie przed konkursem bez cienia wątpliwości wskazaliście Kamila Stocha, jako faworyta do zdobycia złotego medalu. Uzyskał aż 69 proc. Waszych głosów. 10 proc. otrzymał Gregor Schlierenzauer, zaś 7 proc. Czytelników wskazało, że wygra skoczek spoza grona naszych faworytów.
Tymczasem brawa należą się Maciejowi Kurowskiemu. Polak na razie jest 2. z wynikiem 3:31.397.
Koniec serii próbnej przed konkursem indywidualnym w skokach narciarskich. Najlepszy był Michael Hayboeck. Za nim uplasowali się Severin Freund i Thomas Diethart. Jan Ziobro zakończył rywalizację na 4. pozycji. Maciej Kot był 11., Kamil Stoch 12., natomiast Dawid Kubacki 30.
W serii próbnej przed konkursem skoków narciarskich prowadzi Michael Hayboeck. Austriak mocno straszy rywali podczas rozgrzewki. Ze świetnym wynikiem rywalizację ukończy też Jan Ziobro. Polak na razie jest 4!
Już niebawem coś, na co czeka chyba niemal każdy kibic w Polsce, a więc początek decydującej rywalizacji skoczków narciarskich. Zniecierpliwionym polecamy lekturę naszych olimpijskich ciekawostek.
Łyżwiarstwo figurowe: Yulia Lipnitskaya (Rosja) osiągając wynik 141.51, wygrała rywalizację. Drugie miejsce zajęła Gracie Gold (USA), a trzecie Valentina Marchei (Włochy).
Łyżwiarstwo figurowe: Włoszka Valentina Marchei z rezultatem 112.51 wskoczyła na drugie miejsce.
- Mam możliwość pracy z jednymi z najlepszych skoczków na świecie. Nigdy wcześniej nie jechałem na wielką imprezę z dwoma zwycięzcami zawodów Pucharu Świata - mówi trener skoczków narciarskich, Łukasz Kruczek.
Łyżwiarstwo figurowe: Japonka Akiko Suzuki z rezultatem 112.33 wskoczyła na drugą pozycję. Lideruje Gracie Gold (USA).
Saneczkarstwo: Za chwilę finałowa rywalizacja. Póki co liderem Felix Loch przed Albertem Demechenko i Arminem Zoeggelerem.
Ole Einar Bjoerndalen wczoraj zdobył swoje kolejne olimpijskie "złoto". Jednak 40-latek nie chce, by igrzyska w Soczi były dla niego ostatnimi.
Biathlon: Polskie biathlonistki co prawda medalu nie zdobyły. A gdyby z całej stawki wybierano miss, to czy nasze panie miałyby jakieś szanse?
Kombinacja norweska: Mamy swoje medalowe nadzieje w skokach narciarskich i biegach. Z kolei w połączeniu obu dyscyplin, a więc kombinacji norweskiej na igrzyskach startuje jeden Polak.
Saneczkarstwo: Czołówka po trzecim wyścigu. Niestety Maciej Kurowski nie pojawi się w finale.
Wiele niepokoju wzbudził stan zdrowia Justyny Kowalczyk. Jednak jej trener tonuje emocje.
Igrzyska w Soczi zaskakują po raz kolejny ;)
Biathlon: Magdalena Gwizdoń wbiegła na metę na 37. miejscu. Nowakowska-Ziemniak zajmuje 7. lokatę, a Krystyna Pałka jest 30.
Biathlon: Monika Hojnisz na drugim strzelaniu bezbłędna! Polka po opuszczeniu strzelnicy ma trzynasty czas.
Biathlon: Wita Semerenko uzyskała trzeci czas w sprincie i z podium zepchnęła Karin Oberhofer. Nowakowska-Ziemniak jest szósta, Pałka dwudziesta ósma.
Saneczkarstwo: Niestety, Maciej Kurowski po swoim starcie zajmuje 23. miejsce, a więc obecnie przedostatnie.
Biathlon: Z drugim czasem na metę wbiegła Olga Wiłuchina. Nowakowska-Ziemniak jest piąta, Pałka dwudziesta czwarta.
Biathlon: Monika Hojnisz bezbłędna na pierwszym strzelaniu. Polka zajmuje 29. miejsce. Z kolei Magdalena Gwizdoń ponownie zaliczyła jedną karną rundę.
Biathlon: Niestety, Weronika Nowakowska Ziemniak nie zdobędzie medalu w biathlonowym sprincie. Z drugim czasem na metę wbiegła Karin Oberhofer.
Biathlon: Na trasę wyruszyła ostatnia z Polek - Monika Hojnisz. Na metę wbiegła za to Elisa Gasparin, która po drugim strzelaniu miała kilka sekund przewagi nad Weroniką Nowakowską-Ziemniak. Szwajcarka na mecie musiała uznać wyższość Polki.
Biathlon: Magdalena Gwizdoń po pierwszym strzelaniu musiała pobiec jedną karną rundę. Polka dużo traci podczas biegu.
Saneczkarstwo: Za nami dwudziestu zawodników. Liderem wciąż Loch. Niebawem wystartuje Maciej Kurowski.
Biathlon: Nowakowska-Ziemniak jest już na mecie. Polka ma trzeci czas. Wyprzedzają ją Kuzmina i Bescond.
Biathlon: Na mecie jest Anastazja Kuzmina. Reprezentantka Słowacji o prawie pół minuty wyprzedza rywalki. Krystyna Pałka jest szesnasta.
Biathlon: Polka po opuszczeniu strzelnicy ma drugi czas. Lepsza jest jedynie Anastazja Kuzmina!
Biathlon: Przed chwilą ze startu wyruszyła Magdalena Gwizdoń. Polka rok temu w Soczi osiągnęła zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Na strzelnicę wbiega Weronika Nowakowska Ziemniak.
Saneczkarstwo: Felix Loch wciąż liderem. Za nami piętnastu zawodników. Czyżby Niemiec miał zostać mistrzem?
Biathlon: Na metę wbiegła Tora Berger, która uzyskała drugi czas. Bardzo dobrze radzi sobie za to Anastasia Kuzmina.
Hokej: Znów trafienie Olgi Sosiny! Rosjanki już mogą czuć się wygranymi. Prowadzą 4:0.
Biathlon: Nową liderką jest Anais Bescond. Krystyna Pałka zajmuje obecnie 7. miejsce.
Biathlon: Jedna karna rundy Weroniki Nowakowskiej-Ziemniak. Na metę wbiegły już pierwsze zawodniczki. Liderką jest Evi Sachenbacher-Stehle. Była biegaczka ma szanse na zdobycie olimpijskiego medalu.
Biathlon: Weronika Nowakowska Ziemniak dobrze biegnie. Polka będzie za chwilę na strzelnicy.
Hokej: Gospodynie się rozkręcają! Yekaterina Smolentseva podwyższa prowadzenia nad Niemkami do 3:1.
Saneczkarstwo: Na czele trzeciego wyścigu wciąż Felix Loch przed Albertem Demechenko.
Biathlon: Pałka na drugim strzelaniu była bezbłędna. Na trasę wyruszyła Weronika Nowakowska Ziemniak.
Biathlon: Pierwsze niespodzianki na biathlonowej trasie. Trzy pudła w pozycji leżącej zanotowała Gabriela Soukalova, a raz pomyliły się Tora Berger i Daria Domraczewa. Za chwilę na strzelnicę wbiegnie Krystyna Pałka.
Polecamy naszą analizę:
Saneczkarstwo: Rywalizację rozpoczęli również saneczkarze. Pięć startów za nami. Póki co na czele Niemiec Felix Loch.
Pierwsze biathlonistki wyruszyły już na trasę. Z numerem ósmym do rywalizacji przystąpi Krystyna Pałka. Zawodniczki do pokonania mają 7,5 km biegu i dwie wizyty na strzelnicy. Oprócz Krystyny Pałki w sprincie pobiegną Weronika Nowakowska-Ziemniak (numer 39), Magdalena Gwizdoń (67) i Monika Hojnisz (82).
Biathlon: Za chwilę wystartują. Krystyna Pałka, Monika Hojnisz, Magdalena Gwizdoń, Weronika Nowakowska Ziemniak - czy któraś z naszych ma szansę na korzystny rezultat?
Hokej: Niemki poprawiły się pod względem ilości strzałów, lecz wciąż prowadzą tylko jedną bramką.
Biathlon: Za kwadrans do walki staną panie. Jakie szanse na upragniony medal olimpijski ma Krystyna Pałka? Polka twierdzi, że jest bardzo dobrze przygotowana.
Hokej: Niemieckie drużyny nie zawsze efektowne, ale efektywne. Rosjanki pod względem strzałów prowadzą z Niemkami 20:8, ale to i tak tym drugim udało się zdobyć bramkę.
Hokej: Mamy pierwszą bramkę. Franziska Busch strzela i Niemki prowadzą z Rosją 1:0.
Maciej Kreczmer komentuje swój występ w biegu łączonym mężczyzn, w którym uplasował się w czwartej "10".
W meczu hokejowym kobiet Rosja-Niemcy nadal brakuje bramek.
Justyna Kowalczyk ostro krytykuje komentarze m.in. Apoloniusza Tajnera ("Kowalczyk biegła ociężale") i dziennikarza Eurosportu Bogdana Chruścickiego.
Zmagam się z tą kontuzją już od trzech tygodni. Podczas biegu nie odczuwam żadnego bólu i na pewno będę walczyć - mówi w wywiadzie z TVP Justyna Kowalczyk.
Ogromny pech Roberta Kranjca. Słoweniec w sobotę w swoim ostatnim skoku próbnym zaliczył upadek podczas lądowania i niefortunnie zerwał więzadło w kolanie. Uraz podopiecznego Gorana Janusa wykluczył go z udziału w niedzielnym konkursie skoków.
2 złota, 1 srebro i 1 brąz - wszystkie te krążki Holendrzy zdobyli za same łyżwiarstwo szybkie.
Powodem dyskwalifikacji Katarzyny Bachledy-Curuś tak jak można było się spodziewać, była nieprzepisowa zmiana toru przez naszą zawodniczkę. Gdyby nie ten błąd, Polka ukończyłaby niedzielną rywalizację w Soczi na siódmej pozycji.
Niespodziewany brąz Olgi Graf w łyżwiarstwie szybkim jest dopiero pierwszym medalem gospodarzy igrzysk w Soczi, ale wieczorem zostaną dokończone zawody drużynowe w jeździe figurowej, a po sobocie liderem konkursu są Rosjanie.
Zdaniem brylującego na treningach Macieja Kota w Soczi nie zabraknie niespodzianek.
Przypominamy, co czeka nas w niedzielne popołudnie w Soczi. Z punktu polskiego kibica najciekawiej zapowiada się indywidualny konkurs skoków narciarskich na normalnym obiekcie, którego początek zaplanowano dopiero na godzinę 18:30.
W niedzielę na tafli lodowej bramek jak na lekarstwo. Przed południem Szwecja zaledwie 1:0 pokonała Japonię, a w drugim meczu grupy B turnieju kobiet dwie minuty przed zakończeniem pierwszej tercji mamy 0:0. Rosjanki grają z Niemkami.
Nie znamy jeszcze powodów dyskwalifikacji Polki, ale prawdopodobnie może chodzić o nieprzepisową zmianę toru podczas wyścigu.
Pozostałe biało-czerwone przesunęły się zatem o jedno "oczko" wyżej - Natalia Czerwonka awansowała na szesnaste, a Luiza Złotkowska na osiemnaste miejsce.
Katarzyna Bachleda-Curuś zdyskwalifikowana. Polka, która była siódma, została usunięta z listy wyników.
Podobnie jak dla Polek, tak i w sobotę dla Jana Szymańskiego najcięższe okazały się trzy ostatnie okrążenia.
Nie ma medalu dla niemieckiej supergwiazdy Claudii Pechstein. Bohaterka naszych zachodnich sąsiadów była tym razem czwarta.
Przypomnijmy, że wszystkie biało-czerwone rozpoczęły swój wyścig od mocnego uderzenia, ale każdej z nich zabrakło sił w drugiej połowie dystansu.
Dla porządku podajemy miejsca pozostałych Polek: 17. Natalia Czerwonka, 19. Luiza Złotkowska.
Z dobrej strony zaprezentowała się najlepsza z Polek - Katarzyna Bachleda-Curuś, która została sklasyfikowana na siódmym miejscu. To póki co drugi po Justynie Kowalczyk najlepszy wynik polskiego sportowca w Soczi.
Złoto dla wspomnianej Ireen Wuest, która powtórzyła sobotni wyczyn Svena Kramera. Srebro powędrowało w ręce Czeszki Martiny Sablikowej, a brąz zdobyła dość nieoczekiwanie Rosjanka Olga Graf.
Młoda Holenderka nie sprostała oczekiwaniom w przeciwieństwie do jej rodaczki Ireen Wuest.
Zwalnia, zwalnia tempo De Jong.
Hozumi nie odegra w tych zawodach żadnej poważnej roli, z kolei De Jong na pewno powalczy o medal. Tylko z jakiego kruszcu?
Masako Hozumi z Japonii kontra Holenderka Antoinette De Jong.
Bardzo możliwe! Wspaniała jazda Ireen Wuest. Holenderka doskonale poradziła sobie z ogromną presją i przejechała 3000 metrów w czasie 4:00,34. To świetny wynik - o 1,61 lepszy od Martiny Sablikowej.
Holenderka mknie po torze jak błyskawica. Czy pójdzie w ślady swojego rodaka Svena Kramera?
Z kolei Martina Sablikova doskonale rozłożyła swoje siły i objęła prowadzenie. Czeszka osiągnęła genialny rezultat - 4:01,95. Co na to Holenderka Ireen Wuest?
Katarzyna Bachleda-Curuś podobnie jak jej koleżanki z zespołu przeszarżowała i zabrakło jej sił na drugą cześć dystansu. Polka po swoim wyścigu z czasem 4:06,73 zajmuje piąte miejsce.
Genialny wyścig Polki! Nasza reprezentantka jedzie na najlepszy czas!
Warto zaznaczyć, że Katarzyna Bachleda-Curuś zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na tym dystansie.
Polka ma drugi czas otwarcia.
Ruszyły!
Claudia Pechstein po kapitalnym początku wyraźnie zwolniła i ostatecznie przegrała czasem z Olgą Graf. Niemka jest w tej chwili druga - przegrała z Rosjanką o 1,79 sekundy.
Niemka nie zawodzi i robi na torze swoje.
Claudia Pechstein jest żywą legenda światowych panczen. Reprezentantka Niemiec ma w swoim dorobku aż dziewięć medali olimpijskich. Bohaterka naszych zachodnich sąsiadów swoje pierwsze złoto zdobyła 20 lat temu w norweskim Lillehammer, wygrywając wyścig na 5000 metrów.
Czas na 11. parę i pojedynek niemieckiej supergwiazdy Claudii Pechstein z Norweżką Idą Njaatun.
Głośno na trybunach, bo świetny wyścig pojechała Olga Graf. Reprezentantka gospodarzy ustanowiła swój rekord życiowy z czasem 4:03,47 i wyraźnie objęła prowadzenie.
Do zakończenia olimpijskiej rywalizacji pozostało jeszcze pięć par, w tym para numer 12 z Katarzyną Bachledą-Curuś.
Polka uzyskała czas 4:13,26 i po swoim wyścigu zajmuje ósme miejsce, Złotkowska plasuje się w tej chwili jeszcze dwa "oczka" niżej.
Natalia Czerwonka, podobnie jak Luiza Złotkowska po obiecującym początku wyraźnie przeszarżowała i zmęczenie w drugiej połowie dystansu dało o sobie znać.
Polska zawodniczka nieco słabnie. Zostało ostatnie 400 metrów.
Trzy okrążenia do mety. Polka w dalszym ciągu ma drugi wynik.
Polka rozpoczęła bardzo dobrze - jedzie w tej chwili na drugi czas.
Na godzinę 15:30 zaplanowano początek sprintu w biathlonie kobiet. Krystyna Pałka zapowiada walkę o miejsce na podium.
Po krótkiej przerwie wracamy na tor lodowy, gdzie wkrótce w dziewiątej parze razem z Belgijką Jeleną Peeters pojedzie Natalia Czerwonka.
Zakończył się ostatni z trzech treningów pań na normalnej skoczni - tym razem najlepsza okazała się Sara Takanashi (99 m), ale Daniela Iraschko zrezygnowała z udziału w tej testowej kolejce.
W Soczi oprócz łyżwiarstwa szybkiego kobiet nie jest rozgrywana obecnie żadna inna konkurencja.
Luiza Złotkowska jest życiową partnerką Jana Szymańskiego, który w sobotniej rywalizacji panczenistów na 5000 metrów zajął trzynaste miejsce.
W Alder Arenie krótka przerwa na czyszczenie torów.
Złotkowska zaczęła swój wyścig od mocnego uderzenia i na ostatnie trzy "kółka" wyraźnie zabrakło jej sił. Najważniejszym startem dla Polki będzie jednak występ w zmaganiach drużynowych.
Luiza Złotkowska lepsza od Kanadyjki, ale gorsza od pięciu innych rywalek i zajmuje w tej chwili szóste miejsce. Czas Polki - 4:14,19.
Nasza panczenistka wyraźnie spuściła z tonu. Nie uzyska dobrego wyniku.
Pięć okrążeń do mety. Polka jedzie równym tempem, obecnie na trzecie miejsce.
Polka jedzie w siódmej parze z Kanadyjką Schussler.
W Verder Arenie głośny aplauz, bo liderką zawodów została Rosjanka Julija Skokowa z czasem 4:09,36.
Wojciech Fortuna uważa, że Kamil Stoch powtórzy w Soczi jego wyczyn z Sapporo i zostanie drugim polskim skoczkiem, który zdobędzie tytuł mistrza olimpijskiego.
W wyścigu panczenistek na razie najlepszy czas uzyskała Koreanka Bo Reum Kim (4:12,08). Wkrótce na lód wyjedzie Luiza Złotkowska.
Karolina Riemen-Żerebecka nie zamierza składać żadnych deklaracji przed swoim startem w Soczi.
Temperatura powietrza w Soczi wynosi obecnie 15 stopni Celsjusza. Dobrze, że organizatorzy mają spory zapas śniegu.
Daleko lądowała też dominująca w tym sezonie Pucharu Świata Sara Takanashi (98,5 m i 98 m). Japonka powinna być w zawodach najgroźniejszą rywalką Austriaczki, o ile swoich trzech groszy nie wtrąci wiatr.
Tym czasem zakończyły się już dwie z trzech zaplanowanych na niedzielę serii treningowych skoczkiń. W obu testowych kolejkach najlepsza okazała się Austriaczka Daniela Iraschko.
Trwa rywalizacja łyżwiarek szybkich na 3000 metrów. Najwcześniej z Polek zaprezentuje się Luiza Złotkowska, która w siódmej parze powalczy z Kanadyjką Brittany Schussler.
Na dziś zaplanowano jeszcze m.in. drugi mecz hokejowego turnieju kobiet grupy B. O godzinie 14:00 na taflę lodową wyjdą zespoły Niemiec i Rosji. Przed południem skromne zwycięstwo nad Japonkami odniosły Szwedki (1:0).
Polacy żyją głównie skokami narciarskimi, a zimowym sportem Holandii bez dwóch zdań jest łyżwiarstwo szybkie. Trudno się dziwić, skoro reprezentanci tego kraju obsadzają całe olimpijskie podium. Sven Kramer otrzymał w sobotę gratulacje m.in. od piłkarza Bayernu Monachium - Arjena Robbena.
W poniższym newsie prezentujemy zdjęcie rentgenowskie, które wrzuciła na swój profil na Facebooku reprezentantka Polski.
Złe wiadomości z obozu Justyny Kowalczyk. Lewa stopa Polki jest złamana, ale nasza najlepsza biegaczka nie ma zamiaru składać broni i na pewno wystartuje w czwartek w rywalizacji pań na 10 kilometrów stylem klasycznym.
15 lat i 40 dni - tyle ma obecnie najmłodsza uczestniczka zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi.
Po obfitym w sukcesy pierwszym dniu igrzysk, w niedzielę Norwegowie mogą być lekko rozczarowani. W biegu łączonym panów zawiódł Petter Northug, a w alpejskim zjeździe poniżej oczekiwań wypadł Aksel Lund Svindal.
To może być szwajcarski dzień na igrzyskach w Soczi, jeśli w ślady Dario Cologny poszedłby w konkursie skoków Simon Ammann.
Więcej o wspaniałym sukcesie Dario Cologny będzie można przeczytać w poniższym newsie.
Pozostali Polacy zgodnie z przewidywaniami odegrali w biegu łączonym rolę statystów - Paweł Klisz był 61., a Jan Antolec zajął dopiero 64. miejsce.
Gospodarze mają prawo czuć lekki niedosyt. Rosjanie - Maksim Wylegżanin oraz Ilja Czernousow zostali sklasyfikowani tuż za podium. Dopiero 17. lokata przypadła w udziale jednemu z wielkich faworytów biegu - Petterowi Northugowi.
Najlepszy z Polaków - Maciej Kreczmer zajął w biegu łączonym 39. miejsce i stracił do zwycięzcy ponad 3,5 minuty.
To drugie złoto olimpijskie w indywidualnym starcie Dario Cologny - w 2010 roku na trasie w Whistler Szwajcar triumfował w biegu na 15 kilometrów stylem dowolnym.
Złoto dla Kraju Helwetów. Srebro powędrowało w ręce Marcusa Hellnera, a brąz trafił do Martina Johnsruda Sundby'ego - lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Czterech biegaczy powalczy o podium, ale medali jest tylko dla trzech z nich.
Najlepsi biegacze już wkrótce pojawią się na stadionie.
Tym czasem Aleksander Legkow w ważnym momencie biegu zgubił kijek. Rosjanin może mówić o sporym pechu.
Już od 12:30 zacznie się rywalizacja najlepszych panczenistek świata na 3000 metrów. W stawce uczestniczek widnieją nazwiska trzech Polek: Luizy Złotkowskiej, Natalii Czerwonki oraz Katarzyny Bachledy-Curuś.
Do mety pozostało 5 kilometrów. W czołówce nadal biegnie kilkunastu zawodników. Prowadzi Johannes Duerr.
Tak wygląda czołówka po 20 kilometrach:
Na 10 kilometrów przed metą na prowadzeniu jest Martin Johnsrud Sundby. Kreczmer jest 38.
Zawodnicy co chwilę zmieniają się na prowadzeniu. Obecnie prowadzi Hellner.
Maciej Kreczmer na półmetku biegu łączonego jest 36. Paweł Klisz zajmuje 62. lokatę, a Jan Antolec biegnie na ostatnim, 68. miejscu. Co ciekawe, Klisz zmieniał narty z jednym z najlepszych czasów.
Po zmianie nart liderem jest Daniel Richardsson. Drugi jest Sundby, trzeci Nelson. W czołówce biegnie siedemnastu zawodników.
Biegacze zbliżają się do strefy zmian nart. Gdy to uczynią zostanie im 15 kilometrów biegu techniką dowolną.
Na 12,9 km nadal prowadzi Sundby. Tuż za nim biegną Liegkow, Wylegżanin, Nelson, Richardsson i Połtaranin.
W czołówce biegnie kilkunastu zawodników. Tempo narzuca Sundby.
Wracamy do biegów narciarskich. Panowie mają już za sobą 11,25 km. Prowadzi Martin Johnsrud Sundby przed Aleksiejem Połtaraninem i Aleksanderem Liegkowem. Kreczmer spadł na 37. miejsce.
Oto końcowe wyniki snowboardowego slopestyle'u kobiet:
Zakończył się ostatni przejazd w slopestyle'u. Złoto zdobyła Amerykanka Jamie Anderson, srebro wywalczyła Finka Enni Rukajavri, a brąz padł łupem Brytyjki Jenny Jones.
Wróćmy na chwilę do slopestyle'u. Znakomity przejazd Jamie Anderson, która otrzymała notę 95,25 i jest nową liderką. Amerykanka ma już pewny medal.
Biegacze są już po pierwszej pętli stylem klasycznym. Wciąż biegną w jednej grupie. Liderem jest Hannes Dotzler. Maciej Kreczmer utrzymuje 30. miejsce.
Na 5,4 km prowadzi Aleksiej Połtaranin. Panowie mają do pokonania 15 km stylem klasycznym i 15 km stylem dowolnym.
Biegacze są już na pierwszym punkcie kontrolnym, który umiejscowiony jest na 3,75 km. Prowadzi Martin Johnsrud Sundby, a tuż za nim biegną Jean Marc Gaillard i Lars Nelson. Maciej Kreczmer jest 30., Paweł Klisz 61., a Jan Antolec 63.
Zakończył się już pierwszy dzisiejszy hokejowy mecz kobiet. Szwedki pokonały Japonki 1:0. To rzadko spotykany wynik w hokejowej rywalizacji.
Świetny przejazd Enni Rukajarvi! Finka została oceniona na 92,50 pkt i jest liderką. Czeszka Pancochova, która prowadziła po pierwszym przejeździe nie zdobędzie medalu.
Co więcej, Czeszka zjechała jeszcze do mety! O tym jaka była siła upadku świadczy pęknięty kask.
Slopestyle to bardzo niebezpieczny sport. Po jednym ze skoków upadek zanotowała Pancochova. Czeszka mocno uderzyła głową o śnieg. Chwile grozy na snowboardowym obiekcie. Pancochova na szczęście po chwili wstała o własnych siłach.
Dobry przejazd Siny Candrian. Szwajcarka od sędziów otrzymała 87 punktów i jest druga. Rozpoczął się już bieg łączony mężczyzn, w którym wystartują Maciej Kreczmer, Jan Antolec i Paweł Klisz.
Brytyjka Jenny Jones jest nową liderką konkursu slopestyle. Jones ma notę 87,25 i o punkt wyprzedza Pancochovą.
W meczu Szwedek z Japonkami utrzymuje się jednobramkowe prowadzenie ekipy ze Skandynawii. Hokeistki zaczęły już trzecią tercje.
Teraz krótka przerwa przed drugim przejazdem. Tak wygląda klasyfikacja na półmetku rywalizacji w slopestyle.
Austriaczka wykonała dwie trudne ewolucje, lecz przy lądowaniu wytraciła prędkość i nie oddała trzeciego skoku. Po pierwszym przejeździe liderką jest Pancochova.
Zabawny moment na obiekcie do slopestyle'u. Austriaczka Anna Gasser wystartowała zbyt wcześnie i po kilku metrach została cofnięta na start. Zawodniczka nie mogła jednak wspiąć się na stromą górkę i to pomimo pomocy dwóch osób.
Dziewięć zawodniczek ma już za sobą pierwszy przejazd w slopestyle. Nadal prowadzi Czeszka Pancochova.
Z dobrej strony pokazała się Sarka Pancochova. Czeszka będzie się liczyć w walce o medale. Jej nota to 86,25 pkt, co daje jej pierwsze miejsce. Warto dodać, że Pancochova jest zawodniczką Dukli Liberec. Miasto to położone jest blisko granicy z Polską.
Swoje przejazdy odbyły już trzy finalistki slopestyle'u. Prowadzi Sina Candrian, która ma notę 77,25 pkt.
Za kilka minut do rywalizacji przystąpią zawodniczki specjalizujące się w snowboardowym slopestyle'u. Z kolei o godzinie 11:00 rozpocznie się bieg łączony mężczyzn, w którym udział weźmie trzech reprezentantów Polski.
Kamil Stoch jest jednym z faworytów konkursu skoków na normalnej skoczni w Soczi. W dobrą dyspozycję Polaka wierzy Jan Szturc.
Po pierwszej tercji Szwedki nadal prowadzą z Japonkami 1:0.
Sporą furorę robi kask Kamila Stocha. Okazuje się, że polski skoczek o zgodę na użycie biało-czerwonej szachownicy musiał prosić prezydenta i ministra obrony narodowej.
Za niespełna pół godziny rozpocznie się finał snowboardowego slopestyle'u kobiet. O medale walczyć będzie dwanaście zawodniczek. W gronie tym zabraknie Polek.
Tak wygląda czołówka alpejskiego zjazdu.
Hokej: W hokejowym meczu kobiet Szwedki prowadzą z Japonkami 1:0. Bramkę strzeliła Jenni Asserholt.
Na złoty medal w zjeździe Austriacy czekali od 12 lat. Na igrzyskach w Salt Lake City najlepszy był Fritz Strobl.
Narciarstwo alpejskie: Nic już nie odbierze Matthiasowi Mayerowi złotego medalu olimpijskiego. Teraz swoje przejazdy mają zawodnicy, którzy nie są w stanie zagrozić Austriakowi. Srebrny medal zdobył Christof Innerhofer, a brązowy Kjetil Jansrud.
Zapraszamy do rozwiązania porannego quizu olimpijskiego.
W sobotę 13. miejsce w rywalizacji panczenistów na dystansie 5000 metrów zajął Jan Szymański. Polak przyznał, że jest zadowolony z czasu, jaki udało mu się osiągnąć.
O godzinie 9:00 rozpoczął się hokejowy mecz kobiet pomiędzy Szwedkami i Japonkami. Póki co bez bramek.
Narciarstwo alpejskie: 20 zawodników ukończyło już swoje przejazdy. Prowadzi Matthias Mayer.
Inny z faworytów, Aksel Lund Svindal, do mety dojechał z trzecim czasem. Nadal prowadzi Matthias Mayer.
Za kilka chwil na trasie zjazdu pojawi się Bode Miller. Amerykanin jest jednym z faworytów tych zawodów. Po przejeździe trzynastu zawodników liderem jest Matthias Mayer.
Narciarstwo alpejskie: Swój przejazd w zjeździe zanotowało już dziesięciu zawodników. Prowadzi Norweg Kjetil Jansrud.
Zakończył się półfinał snowboardowego slopestyle'u. Awans do finału wywalczyły cztery zawodniczki. W półfinale zwyciężyła Sarka Pancochova. Finał rozpocznie się o 10:15.
Narciarstwo alpejskie: Po przejeździe pięciu zawodników najlepszy czas ma Carlo Janka.
Rozpoczęły się zmagania zjazdowców. Jako pierwszy na trasę wyruszył Steven Nyman. Zdaniem Bode Millera trasa nie należy do łatwych.
Drugi dzień olimpijskiej rywalizacji w Soczi może być wyjątkowo szczęśliwy dla polskiej reprezentacji.
Rozpoczął się drugi przejazd w slopestyle.
Narciarstwo alpejskie: Za kilkanaście minut rozpocznie się alpejski zjazd mężczyzn. Na liście startowej nie ma Macieja Bydlińskiego, który zmaga się z przeziębieniem.
Snowboard: Obecnie trwa półfinał snowboardowego slopestyle'u kobiet. Po pierwszym przejeździe prowadzi Czeszka Sara Pancochova.
W niedzielę zostaną rozdane medale w ośmiu konkurencjach. O olimpijskie krążki powalczą specjalistki od slopestyle'u, narciarze alpejscy, biegacze, skoczkowie narciarscy, saneczkarze, panczenistki, biathlonistki i łyżwiarze figurowi.