Po raz ostatni Alicja Rosolska była widziana na zawodowych kortach w lipcu podczas Wimbledonu 2023. Potem zniknęła z kobiecego touru i nie poleciała na turnieje podprowadzające do US Open 2023.
Warszawianka nie zawitała również na ostatnią wielkoszlemową imprezę sezonu, która rozgrywana jest w Nowym Jorku. Na swoim profilu na Instagramie w ciekawy sposób wyjawiła powód tej decyzji. 37-latka spodziewa się narodzin drugiego dziecka.
"Ach, tęsknie za US Open w tym roku! Ale mama mówi, że wrócimy tu w 2024 roku, kiedy na świat przyjdzie mój mały braciszek" - napisała na Instagramie Rosolska, dodając zdjęcie swojego pierworodnego syna, Charliego.
"Dziękuję wszystkim za wiadomości" - dodała sympatyczna polska tenisistka, która w rankingu deblistek zajmuje aktualnie 73. pozycję.
Rosolska i jej wieloletni partner i trener Dan Champion po raz pierwszy zostali rodzicami w grudniu 2020 roku. "W tym roku dostaliśmy specjalny prezent" - poinformowała wówczas tenisistka z Warszawy w mediach społecznościowych.
Nasza reprezentantka ma w dorobku dziewięć deblowych tytułów rangi WTA. W Wielkim Szlemie najlepszy wynik osiągnęła w 2018 roku, gdy wspólnie z Amerykanką Abigail Spears dotarła do półfinału Wimbledonu.
Czytaj także:
To była wielka okazja. Super tie-break rozstrzygnął mecz Piter
W tej konkurencji Zieliński nie może się odnaleźć. A zaczęło się obiecująco
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"