Jedna z bardziej przykrych historii polskiego sportu. Chodzi o złoty medal igrzysk
Piotr Bobakowski
Mieczyslaw Swiderski / Agencja Przeglad Sportowy/Newspix.pl
- To była największa pomyłka sędziowska ostatnich lat - pisały media po finale olimpijskim w wadze średniej w Rzymie.
Zdaniem zdecydowanej większości ekspertów złoty medal powinien trafić w ręce polskiego pięściarza. Po igrzyskach pojawiły się głosy, że Walasek padł ofiarą zmowy sędziów, którzy nie chcieli przyjąć do wiadomości, że Polska mogła zdobyć w turnieju olimpijskim w boksie trzy złote medale.