Fame MMA 7. Marta Linkiewicz nie kryła radości po walce. "Czekam na ten pas"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marta Linkiewicz
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Marta Linkiewicz

Marta Linkiewicz w szeregach Fame MMA pokonała już trzecią rywalkę. Zawodniczka słynąca z ciętego języka tym razem nie dała szans debiutującej w klatce Marcie Rentel.

W tym artykule dowiesz się o:

Kontrowersyjna "patoinfluencerka" wygrała z Rentel już 1. rundzie. Po dwóch minutach sędzia Tomasz Bronder przerwał pojedynek. "Martirenti" odwróciła się po uderzeniu "Linkimaster" w stójce i nie chciała dalej walczyć (czytaj więcej >>>).

Dla Marty Linkiewicz była to trzecia wygrana dla freak-fightowej federacji. Wcześniej 23-latka pokonała Monikę "Esmeraldę" Godlewską. W kolejnym starciu przed czasem przegrała z Anielą Bogusz.

W marcu wróciła jednak na zwycięską ścieżkę. Podczas organizowanej w niezwykle kontrowersyjnych okolicznościach gali Fame MMA 6 pokonała przez decyzję Kamilę "Zusje" Smogulecką. Teraz jej rekord to 3 wygrane i 1 porażka.

Po zwycięstwie na Fame MMA 7 Linkiewicz wstawiła na Instagrama zdjęcie ze swoim trenerem. Zawodniczka nie kryła zadowolenia z szybkiego triumfu w klatce.

Fani "Linkimaster" gratulowali jej zwycięstwa w Łodzi. Niektórzy z nich liczą, że wkrótce zostanie ona mistrzynią Fame MMA. "Wiedziałem, że wygrasz. Czekam na pas" - można przeczytać w komentarzach.

Zobacz także:
-> MMA. Mateusz Gamrot rozchwytywany. Otrzymał oferty z UFC, Bellatora, PFL i innych organizacji
-> MMA. Barbara Nalepka i Paweł Bielic z kontraktami w FEN

ZOBACZ WIDEO: GROMDA 2. Kobiety będą walczyć na gołe pięści? Mateusz Borek zdradził plany na kolejną galę

Komentarze (0)