42-letni Ze Roberto wreszcie został mistrzem Brazylii. Teraz emerytura? Niekoniecznie
Piłkarze Palmeiras zapewnili sobie na kolejkę przed zakończeniem sezonu mistrzostwo Brazylii. Stało się tak po wygranej w meczu u siebie z Chapecoense 1:0. To dziewiąty tytuł mistrzowski dla drużyny z Sao Paulo, ale pierwszy od 22 lat.
Jednym z tych, którzy po końcowym gwizdku sędziego szaleli na murawie stadionu, był 42-letni Ze Roberto. Kibice doskonale pamiętają go z występów m.in. w Realu Madryt, Bayerze Leverkusen, Bayernie Monachium i Hamburger SV (w Bundeslidze rozegrał aż 336 meczów).
Z Bayernem czterokrotnie wygrywał Bundesligę. Marzył jednak także o mistrzostwie w swoim kraju. Nie udało mu się tego dokonać w barwach Flamengo, Santosu czy Gremio. Niezniszczalny Ze Roberto dopiął swego po czterdziestce. 84-krotny reprezentant Brazylii został najstarszym piłkarzem, który zdobył mistrzostwo Brazylii.
Początkowo w barwach Palmeiras Ze Roberto miał grać tylko przez rok, do końca 2015 r. Później jego kontrakt został przedłużony do 31 grudnia 2016 r. Miał wkład w sukces Palmeiras, rozegrał 27 meczów, strzelił jednego gola. Co dalej? Tę kwestię Ze Roberto pozostawia otwartą.
- To nie ten moment, by mówić o końcu kariery. Teraz jest czas na świętowanie, a w ciągu kilku dni porozmawiam z rodziną i podejmę decyzję - podkreślił. Jedno jest pewne - działacze klubu z Sao Paulo chcą go zatrzymać. Według informacji brazylijskich mediów Ze Roberto ma dostać propozycję kolejnej umowy.
Zobacz zdjęcia z mistrzowskiej fety, a także fotografie wrzucone przez Ze Roberto na portale społecznościowe.