Z dużej chmury mały deszcz. Paweł Jóźwiak miał już dość

Twitter / Paweł Jóźwiak poddał się w walce z Michałem Baronem
Twitter / Paweł Jóźwiak poddał się w walce z Michałem Baronem

Super fight na gali Fame MMA 17 przyniósł wiele emocji, ale zakończył się z delikatnym niesmakiem. Paweł Jóźwiak, po tym jak był bezlitośnie obijany, zdecydował, że nie przystąpi do ostatniej rundy. Czy to zakopie wojenny topór?

Przez lata Paweł Jóźwiak był w świecie MMA uważany za szanowanego szefa Fight Exclusive Night. W ostatnim czasie jednak zdecydował, że nie będzie tylko zarządzać jedną z największych sportowych organizacji w Polsce, a sam sprawdzi swoje umiejętności w klatce.

"Prezes FEN" zaczął od efektownej walki z Marcinem Najmanem. To właśnie po tej szybkiej wygranej zaczął wyzywać Michała "Boxdela" Barona (więcej TUTAJ). Początkowo wydawało się, że do tej walki nie dojdzie, ale z czasem stawało się to coraz bardziej realne. Ostatecznie obaj włodarze zmierzyli się w super fighcie Fame MMA 17 o wielką stawkę. Emocje przed walką były ogromne. Zresztą wystarczy powiedzieć o skandalicznej bójce na dwa dni przed ich starciem (więcej TUTAJ).

Walka włodarzy w klatce rzymskiej zaczęła się od huraganowego ataku "Boxdela". Michał Baron próbował obalić Pawła Jóźwiaka już w pierwszej minucie, ale ten dobrze się wybronił. Włodarz Fame MMA zadał rywalowi kilka ciosów i znów chciał go sprowadzić, ale nie przyniosło o żadnych efektów. Ostatecznie te próby udały się w ostatniej minucie pierwszej rundy. "Boxdel" w parterze zasypał Jóźwiaka ciosami, ale ostatecznie włodarz FEN dotrzymał do gongu.

ZOBACZ WIDEO: FEN wraca w marcu

Druga runda znów zaczęła się od próby obalenia Jóźwiaka. Ten natomiast nielegalnie bronił się przed tym trzymając siatki. Sędzia nie miał innego wyjścia niż odjęcie punktu... kilkanaście sekund później sędzia za to samo przewinienie odjął kolejny punkt. Wówczas nad włodarzem FEN wisiało widmo dyskwalifikacji. W ostatniej minucie "Boxdel" umieścił kilka celnych ciosów na twarzy rywala, który był już bardzo mocno zakrwawiony.

Przed ostatnią rundą było wiadomo, że tylko nokaut może uratować Pawła Jóźwiaka. Do tego jednak nie doszło. Włodarz FEN tuż przed rozpoczęciem trzeciego starcia zadecydował, iż nie ma siły dalej walczyć. To oznaczało, że zwycięzcą został Michał "Boxdel" Baron. Czy to koniec wielkiego konfliktu na polskiej scenie MMA?

Zobacz także: Szczere wyznanie polskiego pięściarza
Zobacz także: Conor McGregor ma teraz związki z Polską

Komentarze (0)