Starcie rozpoczęło się od błyskawicznych bomb. Po 15 sekundach Kacper Olszewski musiał być liczony po raz pierwszy! Denis Załęcki wziął sprawy w swoje ręce i od razu atakował konkurenta. Po 50 sekundach "Raiden" upadł po raz drugi i był już cały we krwi. Nie zdołał wstać, sędzia wyliczył i przerwał starcie.
Nie było to duże zaskoczenie. Załęcki wystąpił na gali GROMDA 2. Tam w tzw. "extra fighcie" pokonał Daniela Soszyńskiego. Wcześniej bił się też w Wotore.
- Ja chcę się sprawdzać, dla mnie nie ma znaczenia wynik. Myślę, że jeszcze tu wrócę - przyznał po walce Kacper Olszewski, który pomimo porażki pozostał uśmiechnięty.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"
Konkurentem "Bad Boya" w kolejnym etapie zmagań ma być Karol "Ziółek" Żołowski, który pokonał Daniela "Kasteta" Nowickiego. W drugiej parze półfinałowej są już Wasyl "Vasyl" Hałycz i Paweł "Hose" Strykowski.
Głównym wydarzeniem gali GROMDA 3 jest finał pierwszego turnieju walk na gołe pięści. W nim zmierzą się Krystian "Tyson" Kuźma i Mateusz "Don Diego" Kubiszyn. Impreza transmitowana jest w systemie PPV. Szczegółowe relacje z pojedynków na WP SportoweFakty.
Zobacz także:
-> Boks. Gala w Londynie. Wyniki ważenia. Wach i Jeżewski gotowi. Joshua pogroził Pulewowi [WIDEO]
-> Cage Warriors. Kapitalny nokaut Michała Figlaka. Rywal padł jak rażony piorunem [WIDEO]
-> MMA. KSW 57. Philip de Fries - Michał Kita. Zapowiedź walki [WIDEO]
-> Boks. Gala w Londynie. Lawrence Okolie zapowiedział nokaut na Nikodemie Jeżewskim