Koronawirus. Wicemistrz olimpijski, Ryo Miyake, dorabia jako dostawca jedzenia

Z powodu przełożenia igrzysk olimpijskich na 2021 rok, japoński szermierz, Ryo Miyake, zdecydował się nie pozostawać na łasce sponsorów i zatrudnił się jako dostawca jedzenia. Wicemistrz olimpijski łączy przyjemne z pożytecznym.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Ryo Miyake Getty Images / Devin Manky / Na zdjęciu: Ryo Miyake
Według "Reuters" Miyake podjął pracę dla Uber Eats, gdyż sytuacja wywołana pandemią koronawirusa sprawiła, że stopniowo zaczął tracić dochód. Dodatkowo nie wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do pełnych treningów z drużyną florecistów.

Japończyk sam wyszedł do swoich wspierających z inicjatywą wstrzymania sponsoringu. 30-latek decydując się na podjęcie pracy, nie chciał jednak stracić formy fizycznej. Wpadł więc na pomysł, że zostanie dostawą jedzenia.

Szermierz dojeżdża do klientów na rowerze, dbając o kondycję. Jednocześnie stara się zachować jak najwięcej środków ostrożności i unika bezpośrednich kontaktów z restauratorami i klientami. Za pracę dostawcy Miyake zarabia około 2000 jenów (79 złotych) dziennie.

Japończyk to srebrny medalista olimpijski z Londynu we florecie drużynowym.

Czytaj także:
Koronawirus. Pandemia okazją dla dopingowiczów? Witold Bańka ostrzega oszustów
Adam Kszczot: Ten rok to przecież nie koniec świata [WYWIAD]

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×