Dyjas i Węgrzyn podwójnie ozłoceni i najbogatsi

Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Jakub Dyjas
Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Jakub Dyjas

Po 2 złote medale - w singlu i deblu - zdobyli w Orlen Arenie w Płocku Jakub Dyjas i Katarzyna Węgrzyn w 91. Indywidualnych Mistrzostwach Polski w tenisie stołowym. Oboje zarobili też najwięcej, po 30 tysięcy złotych.

Za zwycięstwa w grze pojedynczej Polacy dostali po 25 tys., a dodatkowa nagroda (10 tys. do podziału) jest za sukces w rywalizacji deblowej. Tradycyjnie parę utworzyły bliźniaczki Węgrzyn - Katarzyna i Anna, a z kolei Jakub Dyjas po raz pierwszy w IMP wystąpił z kolegą klubowym z Dekorglassu Działdowo Patrykiem Lewandowskim. Wcześniej wspólnie wystąpili tylko w jednym spotkaniu Lotto Superligi, lecz to było dość dawno temu.

27-letni Dyjas po raz 4. został mistrzem kraju w singlu, ale wcześniej nie udawało mu się obronić tytułu. W drodze po złoto próbował mu zagrozić jedynie 16-letni Miłosz Redzimski. Wiadomo było z rozstawienia, że trafią na siebie już w 1/8 finału, chociaż również dobrze - biorąc pod uwagę umiejętności - mogliby spotkać się w finale. Starszy z reprezentantów Polski wygrał z byłym wicemistrzem świata kadetów 4:2.

Złoto wywalczone przed rokiem w Częstochowie zachowała także 22-letnia Węgrzyn. Z jedynką rozstawiona była Natalia Bajor (mistrzyni Polski z lat 2018-2021), jednak już w ćwierćfinale niespodziewanie przegrała z Pauliną Krzysiek 0:4. W półfinale Krzysiek uległa 1:4 Wiktorii Wróbel, pingpongistce z rocznika 2006, która na podium seniorskiego czempionatu była już jako 13-latka!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 42-letnia gwiazda myśli o powrocie. Tak się przygotowuje

Poza dwojgiem podwójnych mistrzów kraju, na Mazowszu błysnął 37-letni Tomasz Lewandowski. W Superlidze nie jest tak skuteczny jak kiedyś, ale w rywalizacji turniejowej zawsze czuje się wybornie. Poza tym potrafi wykorzystać dobre losowanie i wpadki rywali. Na wysokości zadania stanął w półfinale, gdy ograł kadrowicza Macieja Kubika. Brąz także dla byłego wicemistrza świata juniorów i aktualnego młodzieżowego mistrza Europy Samuela Kulczyckiego.

Weteran Lewandowski dotarł do finału również w deblu, tworząc duet z Redzimskim. W finale wyraźnie ulegli Dyjasowi i Patrykowi Lewandowskiemu, który nie jest spokrewniony z Tomaszem. Podsumowując, Tomek Lewandowski wciąż jest groźny dla najlepszych, a za udany występ w Płocku zainkasował 12,5 tys. PLN.

W deblu kobiet ponownie zwyciężyły bliźniaczki Węgrzyn. Grają razem "od zawsze", świetnie się rozumieją i być może długo nie opuszczą najwyższego stopnia podium. W Orlen Arenie kłopoty miały tylko w inauguracyjnym spotkaniu z młodziutkimi pingpongistki (ur. w 2006 i 2007 roku) Aleksandrą Guzik i Zofią Śliwką. Wygrały 3:2, a później do końca nie oddały już seta.

W mikście triumfowali Tomasz Kotowski i Zuzanna Wielgos, pokonując w finale Konrada Kulpę i Natalię Bogdanowicz, kolejną zawodniczkę z rocznika 2007. W tej konkurencji zawiedli faworyci, na czele z Kulczyckim i Węgrzyn (złoci medaliści od 2019 do 2021 roku) oraz Badowskim i Bajor.

Kulczycki i Kubik, byli mistrzowie kontynentu juniorów, nie podołali wyzwaniu w grze podwójnej. Już w swoim pierwszym spotkaniu nie sprostali Patrykom: Bieleckiemu i Dziubie, którzy ostatecznie wywalczyli brąz. Grający z odległym, 37. numerem, Dziuba był też bliski zdobycia medalu w singlu. Wyeliminował m.in. znacznie wyżej notowanego Kotowskiego, zaś w ćwierćfinale prowadził 2:0 i 3:2 z Kulczyckim.

Innym odkryciem zawodów był pierwszoligowiec Małachowski, potrafiący skutecznie rywalizować z Janem Zandeckim i przede wszystkim Badowskim.

Warto zwrócić uwagę na niepowodzenie - choć przyczyny był różne - drużynowych wicemistrzów świata juniorów. Redzimski przegrał ze wspomnianym Dyjasem, Mateusz Zalewski z Grzegorzem Felkelem, Alan Kulczycki z Jakubem Stecyszynem. Na pocieszenie brąz Kubika. Ale i on był w tarapatach, broniąc meczbole w 2. rundzie z Adamem Doszem.

Wyniki finałów:

gra pojedyncza

Katarzyna Węgrzyn - Wiktoria Wróbel 4:2 (11:3, 11:8, 6:11, 7:11, 11:5, 11:7)

Jakub Dyjas - Tomasz Lewandowski 4:1 (4:11, 11:9, 11:5, 11:5, 11:5)

gra mieszana

Tomasz Kotowski/Zuzanna Wielgos - Konrad Kulpa/Natalia Bogdanowicz 3:0 (11:2, 11:3, 12:10)

gra deblowa

Anna Węgrzyn/Katarzyna Węgrzyn - Roksana Załomska/Katarzyna Galus 3:0 (11:8, 11:9, 11:6)

Jakub Dyjas/Patryk Lewandowski - Tomasz Lewandowski/Miłosz Redzimski 3:0 (11:8, 11:9, 11:6)

Czytaj także:
Mistrz serwisu i forhendu, który osiągnął zbyt mało
"Big Hou" największą gwiazdą Jarosławia

Źródło artykułu: Informacja prasowa