Nowość w Paryżu. Dawno nie było tak wyraźnej faworytki

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek

Przed nami wyjątkowy turniej na kortach Rolanda Garrosa. W rywalizacji pań wielu ekspertów typuje zwycięstwo Igi Świątek. - Polka sprawiła, że to przeciwniczki boją się jej przed rywalizacją na paryskiej mączce - mówi nam Marek Furjan.

Iga Świątek przystępuje do rywalizacji na kortach Rolanda Garrosa po pięciu wygranych turniejach z rzędu. Jest niepokonana od 28 meczów i z dużą przewagą prowadzi w rankingu WTA. Po raz pierwszy w karierze zagra na turnieju wielkoszlemowym z "jedynką". Potencjalne rywalki naszej zawodniczki w pierwszych rundach wyglądają interesująco.

- Z olbrzymim spokojem czekałem na losowanie drabinki French Open, bo Iga Świątek gra ostatnio po prostu w innej lidze niż większość przeciwniczek, choć rzeczywiście samo losowanie było ciekawe. W pierwszym meczu Polka zmierzy się z kwalifikantką. Część osób, być może słusznie, widzi gdzieś na horyzoncie pojedynek z Simoną Halep w IV rundzie turnieju, co stało się już tradycją paryskiej imprezy. Rumunka przez wzgląd na swoje doświadczenie może być moim zdaniem jedną z najgroźniejszych tenisistek w drabince - mówi nam Marek Furjan, komentator Canal+ Sport i Eurosportu.

- Nie obawiam się specjalnie ewentualnego starcia w III rundzie z Ludmiłą Samsonową. Rosjanka sprawiła ogromne problemy Idze w półfinale w Stuttgarcie, ale tam była o wiele szybsza nawierzchnia, kompletnie inne warunki - dodaje Furjan.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nadal zachwycił kibiców. To trzeba zobaczyć!

Polka w ostatnim czasie gra wspaniały tenis, co sprawia, że niektóre rywalki są bezradne. Mowa o tutaj o dominacji, której u kobiet nie widzieliśmy od dawna.

- Iga Świątek w ostatnich miesiącach nie tylko seryjnie wygrywała turnieje, ale robiła to też w sposób widowiskowy, osiągając sporą przewagę nad rywalkami. Polka sprawiła, że to przeciwniczki boją się jej przed rywalizacją na paryskiej mączce. Zbliżający się Roland Garros przynosi też pewną zamianę ról względem ubiegłych lat. Często to u panów był jeden bądź dwóch wyraźnych faworytów do wygrania turnieju, a u kobiet mieliśmy 5-10 kandydatek. Teraz to Iga jest główną kandydatką do zwycięstwa, wśród mężczyzn kilku zawodników jest wymienianych w kontekście triumfu. W turnieju kobiet w Paryżu w ostatnich latach tak wyraźnej faworytki nie było - podkreśla Furjan.

Ostatnie miesiące to nie tylko finezja i precyzja w uderzeniach na korcie, ale także wspaniałe przygotowanie fizyczne. Wtedy, kiedy przeciwniczki już opadały z sił, Iga Świątek włączała piąty bieg. Mieliśmy już w tym sezonie wiele przykładów spotkań, w których rywalki potrafiły się postawić Polce tylko w pierwszym secie. Druga partia jest już zazwyczaj teatrem jednej aktorki.

- Przygotowanie fizyczne jest wielkim atutem Igi i jest jedną ze składowych jej zamiłowania do gry na kortach ziemnych oraz samej skuteczności. Jak popatrzymy w statystyki, to zobaczymy, że Iga tę wspaniałą serię zwycięstw wyśrubowała w krótkim odstępie czasu, co pod względem pewnego rodzaju wytrzymałości organizmu i zmianami nawierzchni jest imponujące. To w połączeniu z umiejętnością gry w ataku oraz ciężkiej pracy w obronie, sprawia, że rywalki mają ostatnio twardy orzech do zgryzienia. Ważny jest również fakt, że nasza zawodniczka doskonale czuje się w najważniejszych meczach. Przegrała tylko jeden finał w zawodowym tourze. Ten pierwszy. Od trzech miesięcy rywalki praktycznie nie mogą trafić na jej słabszy dzień - mówi Furjan.

Obecnie trudno wytypować zawodniczkę, która może pokonać Polkę. To grono jest bardzo wąskie. W ostatnim czasie imponujące wyniki osiągała Ons Jabeur, ale nie wiadomo, czy Tunezyjka będzie w stanie tak dobrze grać przez cały turniej French Open.

- Myślę, że Ons Jabeur nie musi się liczyć w walce o końcowy triumf. Trudny dla niej może być już pierwszy tydzień. W turnieju wielkoszlemowym trzeba być równym, rozegrać siedem dobrych meczów w krótkim czasie. Tunezyjka to skarb dla rozgrywek, ale nie jest jeszcze tak stabilna. Pomimo jej świetnej formy będę pozytywnie zaskoczony, jeżeli zagra np. w najlepszej czwórce - zakończył nasz rozmówca.

Czytaj także:
Eksperci nie mają wątpliwości ws. Świątek. Co osiągnie podczas Roland Garros?
Dawid Góra: To nie kontrowersja. To skandal [OPINIA]

Źródło artykułu: