Niespodzianki w Berlinie. Jedna z faworytek odpadła po dreszczowcu

PAP/EPA / Francisco Guasco / Na zdjęciu: Garbine Muguruza
PAP/EPA / Francisco Guasco / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

We wtorek w turnieju WTA 500 w Berlinie doszło do sporych niespodzianek. W niesamowitych okolicznościach odpadła Aryna Sabalenka. Z rywalizacją pożegnała się też hiszpańska tenisistka Garbine Muguruza.

We wtorek w Berlinie prawie została dokończona I runda (do rozegrania pozostał mecz Coco Gauff z Ann Li). Szanse na dobry wynik straciły dwie tenisistki z Top 10 rankingu. Aryna Sabalenka (WTA 5) przegrała 6:2, 5:7, 4:6 z Weroniką Kudermetową (WTA 24). Półfinalistka ubiegłorocznego Wimbledonu roztrwoniła prowadzenie 6:2, 5:2.

W trwającym dwie godziny i 11 minut meczu obie tenisistki uzyskały po cztery przełamania. Sabalenka zaserwowała 10 asów i zdobyła o pięć punktów więcej (104-99). Była górą w trzech wcześniejszych spotkaniach z Kudermetową.

Garbine Muguruza (WTA 10) uległa 6:7(8), 4:6 z Andreą Petković (WTA 59). Hiszpanka zmarnowała dwie piłki setowe w tie breaku pierwszego seta (przy 6-4). W trwającym dwie godziny i sześć minut meczu triumfatorka Wimbledonu 2017 wykorzystała tylko jeden z 10 break pointów. Niemka spożytkowała dwie z ośmiu okazji na przełamanie. Dla Petković, byłej dziewiątej rakiety globu, jest to 15. zwycięstwo nad tenisistką z Top 10 rankingu, pierwsze od 2019 roku.

ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek ma problem. Cała nadzieja w trenerze

Ons Jabeur (WTA 4) w 73 minuty pokonała 6:3, 6:3 Karolinę Muchovą (WTA 80). Tunezyjka zgarnęła 27 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła cztery break pointy i zaliczyła trzy przełamania. Maria Sakkari (WTA 6) wygrała 6:3, 6:2 z Leolią Jeanjean (WTA 160). Greczynka cztery razy odebrała rywalce serwis. 26-letnia Francuzka w tegorocznym Rolandzie Garrosie zanotowała wielkoszlemowy debiut. Doszła do III rundy eliminując po drodze Karolinę Pliskovą.

Belinda Bencić (WTA 17) zwyciężyła 6:4, 5:7, 6:3 Jule Niemeier (WTA 96) po dwóch godzinach i 22 minutach. Niemka zaserwowała 15 asów. Obie tenisistki miały po dziewięć break pointów. Szwajcarka cztery razy oddała podanie, a sama uzyskała sześć przełamań.

Alycia Parks (WTA 169) pokonała 6:3, 7:6(4) Qinwen Zheng (WTA 46). Amerykanka posłała 10 asów. Zniwelowała pięć break pointów i zamieniła na przełamanie jedną z sześciu okazji. 19-letnia Chinka była rewelacją tegorocznego Rolanda Garrosa. W Paryżu doszła do IV rundy i urwała seta Idze Świątek. Parks będzie kolejną rywalką Jabeur.

bett1open, Berlin (Niemcy)
WTA 500, kort trawiasty, pula nagród 757,9 tys. dolarów
wtorek, 14 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Ons Jabeur (Tunezja, 1) - Karolina Muchova (Czechy) 6:3, 6:3
Maria Sakkari (Grecja, 2) - Leolia Jeanjean (Francja, Q) 6:3, 6:2
Belinda Bencić (Szwajcaria, 8) - Juli Niemeier (Niemcy, WC) 6:4, 5:7, 6:3
Weronika Kudermetowa - Aryna Sabalenka (3) 2:6, 7:5, 6:4
Andrea Petković (Niemcy) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 5) 7:6(8), 6:4
Ludmiła Samsonowa - Tamara Zidansek (Słowenia) 7:5, 6:1
Jekaterina Aleksandrowa - Maryna Zaniewska (Belgia) 6:3, 6:4
Alycia Parks (USA, Q) - Qinwen Zheng (Chiny) 6:3, 7:6(4)
Anna Kalinska (WC) - Alize Cornet (Francja) 6:4, 6:4

Czytaj także:
Magdalena Fręch odwróciła losy spotkania
Mistrzyni olimpijska zakończyła karierę. "Moje ciało miało już dosyć"

Komentarze (0)