Świetnie wywiązała się z roli faworytki. Awans kolejnej Polki

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Magda Linette
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Magda Linette
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek w wielkoszlemowym Wimbledonie zagrały trzy polskie tenisistki i wszystkie awansowały do kolejnej rundy! Magda Linette świetnie wywiązała się z roli faworytki i odprawiła Meksykankę Fernandę Contreras Gomez.

W poniedziałek Magda Linette (WTA 65) rozpoczęła siódmy występ w Wimbledonie. Trafiła na Fernandę Contreras Gomez (WTA 191), która przeszła trzystopniowe kwalifikacje i zadebiutowała w londyńskiej imprezie. Do żadnej niespodzianki nie doszło. Polka w pełni wywiązała się z roli faworytki. Pokonała Meksykankę 6:1, 6:4.

Linette rozpoczęła mecz bez nadmiernego szarżowania. Spokojnie badała możliwości mało znanej przeciwniczki i nie potrzebowała na to dużo czasu. Polka dobrze serwowała i cierpliwie czekała na szanse przy podaniu Contreras Gomez. Te pojawiły się w czwartym gemie. Meksykanka obroniła dwa break pointy, ale przy trzecim wyrzuciła forhend.

Linette weszła w uderzenie i jej przewaga rosła. Bardzo dobrze mieszała kierunki i w odpowiednich momentach przyspieszała. Popełniała niewiele błędów. Kapitalnym bekhendem po linii Polka zaliczyła przełamanie na 5:1. W siódmym gemie wykorzystała drugą piłkę setową. W wymianie Contreras Gomez poślizgnęła się i upadła na kort, ale szybko dała znać, że wszystko z nią w porządku.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez

W II partii było więcej walki. Contreras Gomez była solidniejsza w dłuższych wymianach. Częściej też je skracała i kilka razy zaskoczyła Linette akcjami przy siatce. Meksykanka grała więcej slajsów, mieszała rytm i kierunki, popełniała trochę mniej błędów.

Polce przytrafiło się kilka pomyłek, ale zachowała spokój i w końcówce udokumentowała swoją wyższość nad rywalką. Świetna kontra przyniosła jej dwa break pointy w dziewiątym gemie. Przełamanie stało się faktem, gdy Contreras Gomez wpakowała forhend w siatkę. W 10. gemie spotkanie dobiegło końca, gdy Meksykanka wyrzuciła forhend.

Mecz trwał godzinę. Linette przy siatce grała jak pani profesor (10 z 10 punktów). Nie musiała bronić żadnych break pointów, a sama wykorzystała trzy z pięciu szans na przełamanie. Polka miała 18 kończących uderzeń i 18 niewymuszonych błędów. Contreras Gomez naliczono sześć piłek wygranych bezpośrednio i 27 pomyłek.

Contreras Gomez jako czwarta Meksykanka zagrała w turnieju głównym Wimbledonu. Dołączyła do Yolandy Ramirez (1957-1961 i 1963), Eleny Subirats (1968) i Angeliki Gavaldon (1990, 1993-1996). Największe sukcesy odniosła pierwsza z nich. W każdej z wielkoszlemowych imprez dotarła co najmniej do ćwierćfinału, w tym dwa razy w Wimbledonie (1959, 1961). Ramirez jest dwukrotną finalistką Rolanda Garrosa (1960, 1961). Contreras Gomez w tym roku w Paryżu zanotowała wielkoszlemowy debiut (II runda).

W II rundzie Linette czeka starcie z Andżeliką Kerber, mistrzynią londyńskiej imprezy z 2018 roku. Będzie to ich drugie spotkanie. W tym roku na mączce w Strasburgu wygrała Niemka 6:2, 4:6, 6:4.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania) Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 40,3 mln funtów poniedziałek, 27 czerwca

I runda gry pojedynczej kobiet:

Magda Linette (Polska) - Fernanda Contreras Gomez (Meksyk, Q) 6:1, 6:4

Program i wyniki Wimbledonu kobiet

Czytaj także: Maja, co ty zrobiłaś?! Wielki mecz Polki w Wimbledonie Polki poznały kolejne rywalki w Wimbledonie

Źródło artykułu:
Czy Magda Linette awansuje do III rundy Wimbledonu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (7)
avatar
k 53 GKM
27.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Witam.GRATULACJE MAGDA LINETTE.....I Kawa z Chwalinska::)).Wystep HUBERTA pomine.Zal bylo ogladac.A i tak mial MULTUM okazji aby wygrac.A...teybrek...na koniec to byl MAYSTERSZTYK w jego wykona Czytaj całość
avatar
Mieczyslaw Karwat
27.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wszystkie panie na dziś (3) przeszły runda wyżej, a dwaj panowie wracają do domu. Mecz Hurkacza żałosne, jedyny plus , że pobił rekord świata w psuciu 1 serwisu.  
avatar
Grieg
27.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Piękna sprawa, już trzy Polki w drugiej rundzie :). To może teraz Magda odegra się na Kerber za porażkę w Strasburgu, a przy okazji pomści swoją imienniczkę, która niedawno miała byłą liderkę r Czytaj całość
avatar
MadMaks
27.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Panie... do przerwy 3-0. Oby druga połowa, jutro była równie udana.