Pierwsza połowa 2022 roku była kapitalna w wykonaniu Igi Świątek, która wygrała sześć turniejów z rzędu. Polscy kibice świetnie wspominają m.in. wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Później gra liderki światowego rankingu WTA wyglądała już gorzej.
Rywalizacje w londyńskim Wimbledonie, Warszawie, Toronto i Cincinnati raszynianka kończyła na trzeciej rundzie. Imprezę w Stanach Zjednoczonych traktowano jako próbę generalną przed nadchodzącym US Open.
Turniej zakończył się jednak porażką z przedstawicielką gospodarzy Madison Keys. Styl gry Igi Świątek pozostawiał wiele do życzenia. Wojciech Fibak w rozmowie z "Super Expressem" opowiedział o swoich odczuciach.
- Mam wrażenie, że została przekroczona delikatna granica psychologiczna. Tak niestety jest, że Iga ma trochę kłopotów, a inne tenisistki to widzą i nagle zaczęły znów wierzyć, że mogą ją pokonać - stwierdził legendarny tenisista.
- Martwię się o Igę, ale jednocześnie jako życiowy optymista wierze, że ona powróci do wielkiej formy i pewności gry. Bo ta pewność siebie, którą mogły zachwiać te ostatnie porażki, jest w tenisie kluczowa - dodał.
Jeszcze jakiś czas temu Iga Świątek była niekwestionowaną faworytką do zwycięstwa w tegorocznej edycji US Open. Wielkoszlemowy turniej w Nowym Jorku rozpocznie się już 29 sierpnia i potrwa do 11 września.
Na ten moment trudno jednak powiedzieć, czy Polka odzyska formę na nadchodzącą imprezę. Dodatkowo nie sprzyjają jej... lżejsze piłki, o których kilka dni temu wypowiedziała się w ostry sposób (więcej przeczytasz TUTAJ).
Zobacz też:
19-latkowie na przeciwnych biegunach w Cincinnati. Jeden błysnął, drugi dostał lekcję
Danił Miedwiediew po występie w Cincinnati pozostanie na szczycie. Odpadł zeszłoroczny finalista
ZOBACZ WIDEO: Na ten dzień czekaliśmy. Tylko spójrz, co zrobiła Anita Włodarczyk