Świątek zaczęła wywiad i... nagle się zmieszała. "To szalone" [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Na zdjęciu: Iga Świątek
Twitter / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek pewnie wygrała starcie ze Sloane Stephens i zameldowała się w trzeciej rundzie US Open. Był to dla niej wyjątkowy mecz: po raz pierwszy zagrała na Artur Ashe Stadium. Podczas wywiadu doszło do zabawnej sceny.

W tym artykule dowiesz się o:

Polka świetnie sobie radzi w pierwszych meczach tegorocznego US Open. W drugiej rundzie Iga Świątek pokonała Sloane Stephens w dwóch setach. Rozstawiona z numerem pierwszym reprezentantka naszego kraju wygrała 6:3, 6:2 i mogła cieszyć się z awansu do trzeciej rundy.

Dla Świątek był to wyjątkowy mecz. Po raz pierwszy w karierze zagrała na Arthur Ashe Stadium. To największy tenisowy kort na świecie, gdzie na każdym spotkaniu panuje wyjątkowa atmosfera. Dla Świątek było to wielkie przeżycie.

Polka tradycyjnie po spotkaniu udzielała wywiadu. Na początku doszło do zabawnej sceny. Zaczęła swoją wypowiedź, usłyszała swój głos i była zmieszana. - To było szalone - powiedziała roześmiana Polka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisiści czy piłkarze? Jest forma!

Do sytuacji odniósł się twitterowy profil US Open. "To zawsze szalone słyszeć siebie po raz pierwszy na największym stadionie tenisowym świata" - skomentowano.

W sobotę w III rundzie rywalką Świątek będzie inna Amerykanka, Lauren Davis. Będzie to pierwsze spotkanie tych tenisistek. Polka będzie miała szansę wyrównać najlepszy wynik w US Open z ubiegłego roku.

Czytaj także: Ogromna niespodzianka w US Open! Odrodzenie mistrzyni olimpijskiej Idzie przez turniej jak burza. To sprawiło Idze Świątek największy problem

Źródło artykułu: