We wtorek Ons Jabeur (WTA 7) rozegrała dopiero 18. mecz w sezonie. To efekt przerw spowodowanych problemami zdrowotnymi. Na otwarcie Rolanda Garrosa Tunezyjka pokonała 6:4, 6:1 Lucię Bronzetti (WTA 65). W pierwszym secie była wiceliderka rankingu miała moment zawahania. Od 5:1 straciła trzy kolejne gemy, ale na więcej rywalce nie pozwoliła. W drugim secie już dominowała na korcie.
W ciągu 70 minut Jabeur zdobyła 22 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Została przełamana dwa razy, a wykorzystała sześć z 13 break pointów. Tunezyjka posłała 27 kończących uderzeń przy 24 niewymuszonych błędach. Bronzetti naliczono siedem piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek.
Włoszka do Paryża przyleciała z Rabatu, gdzie w sobotę zdobyła pierwszy tytuł w WTA Tour. Jabeur jest finalistką Wimbledonu i US Open z ubiegłego roku. Rolanda Garros jest jedynym wielkoszlemowym turniejem, w których nie doszła do ćwierćfinału. W stolicy Francji dwa razy awansowała do IV rundy (2020, 2021). Kolejną rywalką Tunezyjki będzie Francuzka Oceane Dodin.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
Mirra Andriejewa (WTA 143) w Paryżu przeszła kwalifikacje, a we wtorek zanotowała imponujący debiut w wielkoszlemowym turnieju. 16-letnia tenisistka rozbiła 6:2, 6:1 Alison Riske-Amritraj (WTA 85), ćwierćfinalistkę Wimbledonu 2019. W ciągu 56 minut rewelacyjna nastolatka odparła trzy z czterech break pointów i spożytkowała pięć z sześciu szans na przełamanie. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 20 kończących uderzeń przy 12 niewymuszonych błędach. Riske-Amritraj zanotowano siedem piłek wygranych bezpośrednio i 14 pomyłek.
Andriejewa, zanim wkroczyła na tenisowe salony, w kwietniu wygrała dwa turnieje ITF w Szwajcarii. Następnie wystąpiła w imprezie WTA 1000 w Madrycie dzięki dzikiej karcie i zaprezentowała się rewelacyjnie. Odprawiła Kanadyjkę Leylah Fernandez, Brazylijkę Beatriz Haddad Maię i Magdę Linette. W 1/8 finału zatrzymała ją Aryna Sabalenka. W Paryżu w kwalifikacjach Andriejewa nie oddała nawet seta Polinie Kudermetowej oraz Kolumbijkom, Emilianie Arango i najwyżej rozstawionej Camili Osorio.
W II rundzie Andriejewa zmierzy się z Diane Parry (WTA 79), która niespodziewanie pokonała 6:2, 6:3 Anhelinę Kalininę (WTA 29). W trwającym 82 minuty meczu Francuzka zgarnęła 25 z 33 punktów przy własnym pierwszym podaniu oraz skończyła 11 z 12 akcji przy siatce. Odparła dwa break pointy i zamieniła na przełamanie cztery z siedmiu okazji.
Marie Bouzkova (WTA 33) przegrała 4:6, 6:7(5) z Xinyu Wang (WTA 80). W pierwszym secie Czeszka uzyskała przełamanie na 4:3, ale straciła trzy kolejne gemy. W drugim roztrwoniła prowadzenie 4:1. Przy 5:3 zmarnowała cztery piłki setowe. W tie breaku z 0-4 wyrównała na 4-4, ale nie doprowadziła do trzeciej partii.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro
wtorek, 30 maja
I runda gry pojedynczej:
Ons Jabeur (Tunezja, 7) - Lucia Bronzetti (Włochy) 6:4, 6:1
Diane Parry (Francja, WC) - Anhelina Kalinina (Ukraina, 25) 6:2, 6:3
Xinyu Wang (Chiny) - Marie Bouzkova (Czechy, 31) 6:4, 7:6(5)
Rebecca Peterson (Szwecja) - Fiona Ferro (Francja, Q) 6:2, 6:0
Mirra Andriejewa (Q) - Alison Riske-Amritraj (USA) 6:2, 6:1
Olga Danilović (Serbia, Q) - Kateryna Baindl (Ukraina) 6:3, 6:2
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
Szokująca porażka mistrzyni olimpijskiej! Switolina pokazała moc
Bolesna porażka byłej liderki rankingu. Utalentowana Czeszka rozbita