Wielka klasa! Wspaniałe zachowanie triumfatorki Rolanda Garrosa
Miyu Kato została zdyskwalifikowana w turnieju debla, ale zakończyła występ w Roland Garros 2023 z wielkoszlemowym mistrzostwem na koncie. Japonka pokazała klasę, spotykając się z dziewczynką, którą niechcący trafiła piłką.
Po usłyszeniu decyzji Kato rozpłakała się na korcie. Dyskwalifikacja oznaczała bowiem utratę rankingowych punktów oraz wszystkich pieniędzy wywalczonych w grze podwójnej. Dla tenisistki zarabiającej na życie występami w deblu to duży cios.
Mimo dyskwalifikacji Kato zapowiedziała odwołanie od decyzji organizatorów. W swoim oświadczeniu podkreśliła, że jest jej bardzo przykro z powodu zajścia na korcie. Jej celem nigdy nie było trafienie dziewczynki do podawania piłek. Postanowiła zresztą ją odnaleźć i wynagrodzić jej smutną sytuację.
"Cieszę się, że dobrze sobie radzisz i kontynuujesz wolontariat jako dziewczynka do podawania piłek. Bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieję, że spodoba ci się prezent, który ci ofiarowałam. Nie mogę się doczekać, żeby cię znowu zobaczyć! Życzę wszystkiego najlepszego!" - napisała na Twitterze reprezentantka Kraju Kwitnącej Wiśni, która zamieściła zdjęcie z poszkodowaną na korcie dziewczynką.
Po zaistniałej sytuacji Kato pokazała wielką klasę. Do tego mimo dyskwalifikacji w deblu opuści Paryż ze wspaniałym sukcesem na koncie. W czwartek Japonka i jej niemiecki partner Tim Puetz zostali mistrzami gry mieszanej (więcej tutaj). To ich premierowe wielkoszlemowe trofeum na zawodowych kortach.
Czytaj także:
Kosmiczny półfinał i szok w Paryżu!
Czwarty wielkoszlemowy finał Igi Świątek. Pobiła przedwojenny rekord
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)