W sobotnich półfinałach dwie Polki zmierzyły się z najwyżej rozstawionymi tenisistkami na kortach Gdańskiej Akademii Tenisowej. Oznaczona "czwórką" Gina Feistel zwyciężyła grającą z "jedynką" Słowaczkę Eszter Meri 6:4, 6:4. Ich pojedynek trwał godzinę i 57 minut.
- Jestem bardzo zadowolona ze swojej gry tutaj i awansu do finału, bo naprawdę na niego mocno zapracowałam. Dobrze się tu czuję i z każdym meczem czuje się coraz bardziej pewnie na korcie. Widać, że jestem w dobrej formie i mam nadzieję, że w jutrzejszym finale uda mi się znowu zagrać dobry tenis - powiedziała Feistel (cytat za PZT).
W drugim półfinale Stefania Rogozińska-Dzik rozpoczęła obiecująco, ale z czasem inicjatywę na korcie przejęła Carolina Kuhl. Rozstawiona z "dwójką" Niemka wygrała ostatecznie z Polką 6:4, 6:2. Ich spotkanie trwało aż dwie godziny.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"
Na koniec dnia rozegrano finał debla. Najwyżej rozstawione siostry Maryna i Nadia Kolb nie dały żadnych szans polskiej parze Gina Feistel i Marcelina Podlińska. Ukrainki zwyciężyły 6:0, 6:1 w zaledwie 56 minut. - To taki mecz, o którym trzeba szybko zapomnieć i iść dalej. Przede mną finał singla i mam nadzieję zagrać w nim jak najlepiej - wyznała Feistel.
Niedzielny finał turnieju w Gdańsku zaplanowano na godzinę 10:00. Feistel powalczy o premierowe zawodowe mistrzostwo. Kuhl celuje w trzecie trofeum w singlu. Dwa poprzednie wygrała w tym roku w austriackim Poertschach i niemieckim Troisdorf. Polka i Niemka zmierzą się ze sobą po raz pierwszy.
PZT Polish Tour, Gdańsk (Polska)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 15 tys. dolarów
finał gry pojedynczej:
niedziela, 25 czerwca
Gina Feistel (Polska, 4) - Carolina Kuhl (Niemcy, 2)
półfinał gry pojedynczej:
sobota, 24 czerwca
Gina Feistel (Polska, 4) - Eszter Meri (Słowacja, 1) 6:4, 6:4
Carolina Kuhl (Niemcy, 2) - Stefania Rogozińska-Dzik (Polska) 6:4, 6:2
finał gry podwójnej:
sobota, 24 czerwca
Maryna Kolb (Ukraina, 1) / Nadia Kolb (Ukraina, 1) - Gina Feistel (Polska, 4) / Marcelina Podlińska (Polska, 4) 6:0, 6:1
Czytaj także:
"Niech robi, co chce". Burza po tym, jak zagrał piłkę
Pique idzie do sądu. Walczy o 50 milionów dolarów
Kto wygra turniej? 
