Iga Świątek i Yanina Wickmayer (WTA 109) długo musiały czekać, aby wyjść na kort centralny w Warszawie. Było to spowodowane maratonem dwóch niemieckich tenisistek w pierwszym półfinale. Starcie Polki z Belgijką rozpoczęło się tuż przed godz. 19:00. Niespodziewanie mecz nie został dokończony. Liderka rankingu prowadziła 6:1, 5:2, by stracić trzy gemy z rzędu.
Świątek miała nawet trzy piłki meczowe przy 5:3 w drugim secie, ale ich nie wykorzystała. Przy 5:5 spotkanie zostało przerwane z powodu zapadających ciemności. Tenisistki wrócą na kort w niedzielę. Wznowienie nastąpi o godz. 12:00.
W sobotę obie tenisistki wychodziły na kort po dwa razy. To efekt zaległości spowodowanych deszczową pogodą w piątek. W ćwierćfinałach obie nie straciły seta. Świątek rozprawiła się z Lindą Noskovą. Wickmayer wróciła z 1:4 w pierwszym secie i wyeliminowała Heather Watson.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"
33-letnia Wickmayer próbuje wrócić do dobrej gry po zdrowotnych problemach i po urodzeniu swojego pierwszego dziecka. W Warszawie doszła do pierwszego półfinału w WTA Tour od września 2017 roku (Kanton). Bilans jej finałów to 5-6. Ostatni finał osiągnęła w 2016 roku. Wywalczyła wówczas tytuł w Waszyngtonie.
Świątek ma bilans finałów 14-4. W tym roku triumfowała w Dosze, Stuttgarcie i Rolandzie Garrosie. W Paryżu zwyciężyła już po raz trzeci (wcześniej w 2020 i 2022). W swojej kolekcji ma jeszcze jeden wielkoszlemowy tytuł, który zdobyła w US Open 2022.
W finale na zwyciężczynię meczu Świątek z Wickmayer czeka Niemka Laura Siegemund.
BNP Paribas Warsaw Open, Warszawa (Polska)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
sobota, 29 lipca
półfinał gry pojedynczej:
Iga Świątek (Polska, 1) - Yanina Wickmayer (Belgia) 6:1, 5:5 *do dokończenia
Czytaj także:
Co za maraton Niemki z Włoszką w Warszawie!
Wielki dzień Polek. Powalczą w finale w Warszawie