Holger Rune zadebiutował pod wodzą Borisa Beckera. Rewanż Duńczyka

Hurkacz wiedział, kiedy przyspieszyć. Tak otworzył turniej w Bazylei

Holger Rune od połowy lipca jest w katastrofalnej formie i wygrał zaledwie jeden z ostatnich dziesięciu meczów. Aby wydobyć się z kryzysu, nawiązał współpracę z Borisem Beckerem. Debiutancki pojedynek pod wodzą legendarnego Niemca rozegrał we wtorek, kiedy w I rundzie turnieju ATP w Bazylei zmierzył się z Miomirem Kecmanoviciem. Po dwóch godzinach rywalizacji zwyciężył 1:6, 7:5, 6:3.

Długo wydawało się, że podobnie jak w zeszłym tygodniu w Sztokholmie, Rune przegra z Kecmanoviciem. Duńczyk przegrywał już bowiem 1:6, 3:4, ale znalazł sposób na odwrócenie losów meczu i wywalczył długo wyczekiwane oraz bardzo cenne zwycięstwo.

- Jestem zadowolony z tego, że walczyłem i zmieniłem obraz meczu - powiedział, cytowany przez atptour.com, 20-latek z Gentofte, który we wtorek zapisał na swoim koncie trzy asy, trzy przełamania i 32 zagrania kończące.

Najwyżej rozstawiony Rune w II rundzie zagra z Sebastianem Baezem. Podkreślmy, że Duńczyk to jeden z głównych konkurentów Huberta Hurkacza w walce o kwalifikację do ATP Finals. W rankingu Race zajmuje ósme miejsce, ostatnie dające bilet do Turynu, podczas gdy Polak jest 11.

Niewielkie szanse na występ w ATP Finals zachował oznaczony numerem siódmym Nicolas Jarry. 19. w klasyfikacji rocznej Chilijczyk po trwającej trzy godziny i kwadrans oraz przerwanej na kilka chwil z powodu awarii oświetlenia batalii pokonał 7:6(6), 6:7(2), 6:4 Adriana Mannarino.

Niemiłą niespodziankę miejscowym kibicom sprawił Stan Wawrinka. W 15. w karierze starcie w Swiss Indoors Basel 38-letni Szwajcar odpadł w I rundzie, niespodziewanie przegrywając 3:6, 6:7(8) z Aleksandrem Szewczenką.

Swiss Indoors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 2,196 mln euro
wtorek, 24 października

I runda gry pojedynczej:

Holger Rune (Dania, 1) - Miomir Kecmanović (Serbia) 1:6, 7:5, 6:3
Nicolas Jarry (Chile, 7) - Adrian Mannarino (Francja) 7:6(6), 6:7(2), 6:4
Aleksander Szewczenko (Q) - Stan Wawrinka (Szwajcaria) 6:3, 7:6(8)

Wieczór jednoręcznych bekhendów w Wiedniu. Bez niespodzianki w hicie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"