Świątek i Sabalenka zrobiły show. Jest komentarz Polki

Getty Images / Robert Prange / Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Iga Świątek

Iga Świątek dwa razy zmierzyła się z Aryną Sabalenką w ramach pokazowego turnieju World Tennis League 2023. Polka w starciu singlowym musiała pogodzić się z porażką. Oto, co nasza reprezentantka miała do powiedzenia po meczu.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy, że najpierw Iga Świątek i Aryna Sabalenka zmierzyły się w deblu. Polka i Francuzka Caroline Garcia pokonały Białorusinkę i Hiszpankę Paulę Badosę 6:3 (więcej TUTAJ).

Następnie Świątek i Sabalenka stanęły do meczu singla. Lepsza okazała się rywalka naszej reprezentantki, która wygrała 6:4 (relacja z tego starcia dostępna jest pod TYM LINKIEM).

Co do powiedzenia miała liderka rankingu WTA po porażce? Świątek została poproszona przez dziennikarza o przyznanie sobie oceny po starciu z Sabalenką.

ZOBACZ WIDEO: Dzień z Mistrzem. Robert Kubica: Dopóki ta pasja jest, będę to kontynuował

- A muszę? Zawsze ciężko mi odpowiadać na takie pytania. To był ostatni dzień mojego okresu przygotowawczego. Okres ten mogę ocenić na 5+. Zagrałyśmy trochę treningowo, grałyśmy inaczej niż w ostatnich meczach, byłyśmy bardziej rozluźnione, grałyśmy zdecydowanie, było dużo winnerów i chyba tylko dwie dłuższe akcje - powiedziała.

Odczucia Świątek są zatem pozytywne. 22-letnia tenisistka z optymizmem patrzy w przyszłość.

- Czasami gramy jak faceci: serwis, pierwsza piłka. Cieszę się, że mogłam zagrać kilka sparingów, by się wdrożyć w sezon. Cieszę się, że będę miała teraz kilka dni wolnego, bo czuję w nogach ostatnie tygodnie. Bardzo ciężko przepracowałam okres przygotowawczy. Myślę, że wyglądał lepiej niż rok temu - dodawała.

To, czym może pochwalić się Świątek po deblowych meczach, to dobre woleje. - Jestem bardzo zadowolona z woleja. Trzeci dzień grałam debla i czułam się swobodniej. Moje reakcje były naturalne - podkreśliła.

Polka została także zapytana o zmiany. Kiedyś bowiem padła propozycja, by grać do czterech gemów. W pokazowym turnieju World Tennis League 2023 zagrano jedynie jednego seta. Jakie jest zdanie Świątek na to, by wprowadzić taki system w każdych rozgrywkach?

- Nasz sport wiąże się z ogromną tradycją i uciekanie z tego byłoby błędem. Zawsze pracuję nad swoją fizycznością, dlatego skracanie meczów nie do końca by mi pasowało. Nie zmieniłabym dużo. Podoba mi się to, jak nasz sport wygląda - zakończyła.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty