O tej sprawie media informują już od lata zeszłego roku. Oficjalnie nie podano jeszcze miejsca, w którym w sezonie 2024 odbędzie się prestiżowy turniej WTA Finals. W grę wchodzi Arabia Saudyjska, choć nie brak również innych chętnych, w tym Czech, co z pewnością ucieszyłoby fanów Igi Świątek (więcej tutaj).
Portal si.com twierdzi jednak, że tenisistki zostały już poinformowane przez swoich agentów, iż w listopadzie Turniej Mistrzyń odbędzie się w Rijadzie. Władze WTA mają opóźniać ogłoszenie tej decyzji, aby uniknąć kolejnej zmasowanej krytyki.
Tymczasem w środę serwis si.com opublikował list, który do władz WTA skierowały miesiąc temu Chris Evert i Martina Navratilova. Legendarne tenisistki proszą w nim, aby rozważyć argumenty przeciwko organizacji WTA Finals w Arabii Saudyjskiej.
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie
"W świetle potencjalnego przeniesienia WTA Finals do Arabii Saudyjskiej uważamy, że należy teraz zabrać głos i podkreślić, dlaczego jesteśmy tak zaniepokojone. WTA Finals to klejnot w koronie naszego touru i nie możemy usiąść i pozwolić, aby wydarzyło się coś tak ważnego bez otwartej, uczciwej i przejrzystej dyskusji" - czytamy w liście dwóch wielkich mistrzyń.
"W pełni doceniamy znaczenie poszanowania różnorodnych kultur i religii. To właśnie z tego powodu, a nie pomimo tego, uważamy, że zezwolenie Arabii Saudyjskiej na organizację WTA Finals jest całkowicie niezgodne z duchem i celem kobiecego tenisa, a także z samą WTA" - dodały Evert i Navratilova.
Utytułowane tenisistki od wielu miesięcy krytykują pomysł organizacji Turnieju Mistrzyń na Bliskim Wschodzie. Arabia Saudyjska budzi sporo kontrowersji ze względu na problemy z poszanowaniem praw człowieka. Z tego względu nie jest to kraj uważany za właściwy do rozgrywania wielkiej kobiecej imprezy.
"WTA została założona w oparciu o sprawiedliwość i równość, aby wzmocnić pozycję kobiet w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Krótko mówiąc, WTA powinna reprezentować wartości wyraźnie kontrastujące z wartościami Królestwa Arabii Saudyjskiej" - czytamy dalej w liście.
"Jest to nie tylko kraj, w którym kobiety nie są postrzegane jako równe, ale także kraj, który kryminalizuje społeczność LGBTQ. Kraj, którego długoterminowe osiągnięcia w zakresie praw człowieka i podstawowych wolności od dziesięcioleci stanowią przedmiot zainteresowania międzynarodowego" - dodały legendarne tenisistki.
Evert i Navratilova nie mają wątpliwości, że "przeniesienie WTA Finals do Arabii Saudyjskiej oznaczałoby znaczący krok wstecz, ze szkodą dla WTA, sportu kobiet i w ogóle kobiet". Z tego względu proszą o rozważenie powyższych kwestii.
Czytaj także:
WTA opublikowała najnowszy ranking. Tak wygląda sytuacja przed Australian Open
Wielki powrót Polaka. Zobacz najnowszy ranking ATP