Magda Linette nie będzie miło wspominać tegorocznego Australian Open. Polka, która w poprzednim sezonie dotarła w Melbourne do półfinału i odniosła największy sukces w karierze, tym razem odpadła już w pierwszej rundzie. Z powodu problemów zdrowotnych musiała skreczować w drugim secie meczu z Karoliną Woźniacką.
Szybko okazało się, że uraz nie jest poważny i 31-latka będzie mogła niedługo wrócić do gry. Zrobiła to tuż po zakończeniu zmagań w Melbourne, a dokładnie podczas turnieju WTA 250 w Hua Hin. Nasza zawodniczka ma dobre wspomnienia z tego turnieju, bowiem wygrała go 4 lata temu.
Linette w meczu otwarcia zmierzyła się z Dianą Sznaider. Początek spotkania z Rosjanką był wyrównany i upłynął pod znakiem pewnie utrzymanych podań. Pierwsze break-pointy pojawiły się w piątym gemie przy serwisie Polki. 31-latka zdołała uchronić się przed przełamaniem, a po chwili sama stanęła przed szansą na odebranie podania rywalce. Nie udało jej się jednak wykorzystać żadnej z czterech szans.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
Na tablicy wyników widniał remis 3:3, który jednak nie utrzymał się długo. 19-letnia Rosjanka w siódmym gemie zanotowała pewne przełamanie bez straty punktu, a po utrzymaniu serwisu wypracowała przewagę. Linette zdołała po chwili obronić serwis, choć rywalka zdołał wypracować jednego breakpointa. Schneider dopięła swego przy własnym podaniu i wygrała pierwszą partię 6:4.
Druga odsłona miała zupełnie inny przebieg. Nasza tenisistka już w drugim gemie przełamała podanie rywalki, co przy dobrej grze przy własnym podaniu dało jej prowadzenie 3:0. Rosjanka zdołała co prawda utrzymać po chwili własny serwis, ale nie nawiązała walki. Linette w szóstym gemie dołożyła kolejne przełamanie, a później obroniła dwa break-pointy i utrzymała serwis. To dało jej pewne zwycięstwo 6:1 i wyrównanie stanu meczu.
Początek decydującej partii był bardziej udany dla Sznaider, która już w drugim gemie przełamała podanie Linette i wyszła na 2:0. Choć Polka po chwili odrobiła stratę, Rosjanka odpowiedziała kolejnym przełamaniem. Po utrzymanym serwisie 19-latka odskoczyła na 4:1 i wyraźnie przybliżyła się do zwycięstwa. Chwilę później zanotowała trzecie już przełamanie i zakończyła mecz pewnie wygranym gemem serwisowym. Linette tym samym odpadła już w pierwszej rundzie.
Thailand Open, Hua Hin (Tajlandia)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 267 tys. dolarów
poniedziałek, 29 stycznia
I runda gry pojedynczej:
Diana Sznaider - Magda Linette (Polska, 1) 6:4, 1:6, 6:1
Zobacz także:
Skąd my to znamy? Tyle traci Świątek do Sabalenki
Rosjanka brutalnie szczera ws. Świątek