Z pewnością nie tak wyobrażała sobie powrót do gry po triumfie w Australian Open 2024 Aryna Sabalenka. Białorusinka, wiceliderka światowego rankingu WTA, dostała lodowaty prysznic w Dubaju.
W meczu II rundy turnieju Dubai Duty Free Tennis Championships musiała uznać wyższość Chorwatki Donny Vekić przegrywając ostatniego seta w kompromitujących okolicznościach 7:6(5), 3:6, 0:6.
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Sensacja w Dubaju! Sabalenka ośmieszona. 0:6 na koniec
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest tenisisty. Kamera wszystko wyłapała
- Czuję, że warunki tutaj zupełnie mi nie odpowiadają. Rywalizacja w Dubaju jest dla mnie naprawdę trudna - przyznała po zakończeniu spotkania, cytowana przez oficjalną stronę turnieju.
Dodajmy, że dla Sabalenki występ przeciwko Vekić był pierwszym po triumfie w Melbourne - w pierwszej rundzie turnieju w Dubaju miała bowiem wolny los.
Swoją postawę w starciu przeciwko Chorwatce skwitowała krótko. - Grałam okropnie - rzuciła krótko. - Ona (Vekić - przyp. red.) grała niesamowity tenis, a ja nie. Mam nadzieję, że podczas Indian Wells będę w lepszej formie - dodała.
Białorusinka teraz może już przygotowywać się do ważnych turniejów w USA - właśnie do Indian Wells czy rywalizacji w Miami.
Zobacz także:
Nie do wiary, co się wydarzyło obok kortu podczas meczu Świątek
Problemy wicelidera rankingu. Wyglądało to fatalnie