Maja Chwalińska zatrzymała japoński talent. Polka zagra o tytuł

Jak na razie Maja Chwalińska (WTA 241) rozegrała cztery pojedynki w ramach Open International Feminin Montpellier i wszystkie wygrała. W sobotę zmierzyła się ze zdolną Japonką Sarą Saito (WTA 169). Po dwóch godzinach i 9 minutach zwyciężyła 7:6(5), 6:3.

17-letnia Saito postawiła Chwalińskiej trudne warunki, szczególnie w premierowej odsłonie. W tej części spotkania nasza reprezentantka aż czterokrotnie prowadziła z przewagą przełamania, jednak za każdym razem błyskawicznie ją traciła. Do tego dwa razy podawała po zwycięstwo.

Ale co się odwlecze, to nie uciecze. O losach partii otwarcia rozstrzygnął tie-break. W rozgrywce tej nasza 22-letnia tenisistka jeszcze przed zmianą stron zbudowała przewagę. Potem miała trzy piłki setowe. Ostatecznie wykorzystała trzecią okazję, gdy Saito popełniła niewymuszony błąd po dłuższej wymianie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca

Na początku drugiej części spotkania Chwalińska utrzymała serwis po długim i zaciętym gemie. Następnie postarała się o przełamanie, by następnie wyjść na 3:0. Japonka poprosiła wówczas o interwencję medyczną. Miała prawo odczuwać zmęczenie, ponieważ w piątek stoczyła ponad trzygodzinny bój.

Po wznowieniu gry Polka zdobyła przełamanie na 4:0. Saito odrobiła wówczas jednego breaka i starała się gonić wynik. Nic jednak z tego nie wyszło. Chwalińska do końca spotkania pilnowała serwisu. W dziewiątym gemie zwieńczyła pojedynek przy drugiej piłce meczowej.

Chwalińska pewnie awansowała do finału dużych zawodów ITF World Tennis Tour we francuskim Montpellier. W niedzielę powalczy o tytuł, a jej przeciwniczką będzie Rosjanka Oksana Selechmetowa (WTA 415).

Open International Feminin Montpellier, Montpellier (Francja) ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 60 tys. dolarów sobota, 6 lipca

półfinał gry pojedynczej:

Maja Chwalińska (Polska) - Sara Saito (Japonia, 6) 7:6(5), 6:3

Czytaj także: Wimbledon: Sabalenka zrezygnowała z gry! Wielka gwiazda zrezygnowała. To jego ostatni Wimbledon