29-latka wcześniej wyeliminowała Amandę Anisimowa. Reprezentantka Kazachstanu w drugiej rundzie turnieju WTA 1000 w Pekinie trafiła na Naomi Osakę i przed rozpoczęciem meczu była uznawana za faworytkę.
Chociaż Julia Putincewa wygrała pierwszego seta 6:3, to już wtedy poganiała dzieci łapiące piłki. Urodzona w Moskwie zawodniczka przekroczyła granicę, gdy mecz z Osaką zaczął wymykać jej się spod kontroli.
Putincewa była wyraźnie sfrustrowana w trakcie spotkania. Wielokrotnie wdawała się w dyskusje z sędzią, twierdząc, że kibice obecni na widowni ją rozpraszają. Tenisistka rzucała również swoją rakietą o kort.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni
Kiedy Putincewa zdała sobie sprawę, że Osaka przejęła inicjatywę, wyładowała ponownie swoją złość na dzieciach od podawania piłek. Zawodniczka w wymowny sposób gestykulowała w ich kierunku.
Ostatecznie Osaka odniosła zwycięstwo 3:6, 6:4, 6:2. Wygląda na to, że Putincewa nie wyciągnęła wniosków z incydentu, który miał miejsce podczas niedawnego meczu z Jasmine Paolini (więcej TUTAJ).
Do 2012 roku Putincewa występowała pod rosyjską flagą, jednak poczuła się niesprawiedliwie traktowana przez tamtejszą federację. Tenisistka otrzymała wówczas pomoc od Kazachów i zmieniła obywatelstwo.