Na poniedziałek, 11 listopada w Maladze zaplanowana została konferencja prasowa z udziałem Iga Świątek. Nasza tenisistka wystąpi w nadchodzącym turnieju finałowym Pucharu Billie Jean King, w którym reprezentacja Polski zmierzy się z Hiszpanią.
Wiceliderka światowego rankingu WTA zmierzy się z najlepszą obecnie miejscową tenisistką, czyli z Paulą Badosą. Z tego powodu podczas wspomnianej konferencji nie mogło zabraknąć pytań na temat Hiszpanki.
- Paula potrafi grać w tenisa i posiada odpowiednią motywację. Patrząc na jej historię trochę się martwiłam, czy będzie w stanie wrócić na ten poziom. Jej walka z kontuzjami nie szła łatwo i gładko i ciężko pracowała, ale czasami i tak nie szło najlepiej - brzmiały słowa Świątek na temat rywalki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow wrzucił zdjęcie z wanny. On to ma poczucie humoru!
Swego czasu nasza tenisistka i Hiszpanka utrzymywały przyjazne stosunki. Jednak, jak ujawnił ojciec Polki Tomasz Świątek, ich relacje osłabły po wybuchu wojny na Ukrainie z uwagi na odmienne poglądy w tej sprawie.
Mimo to Badosa mogła liczyć na ciepłe słowa ze strony wiceliderki rankingu. - Szczerze, bardzo ucieszyłam się, że wróciła do grania w turniejach. Jest bardzo miłą osobą i czułam, że mocno zależy jej na grze. Każdy, kto ma w sobie tyle determinacji, zasługuje, by tu być. Oby to kontynuowała - przyznała nasza zawodniczka.
- Ale zobaczymy w tym tygodniu, na razie skupiam się na sobie i na tym, by w meczu ze mną nie zagrała dobrze. Zobaczymy - dodała Iga z uśmiechem na ustach.
23-latka nie ukrywała zadowolenia, że może być częścią polskiej kadry podczas tej imprezy. Z uwagi na to, że w tym sezonie nie rywalizowała w Azji, jej harmonogram nie był tak napięty, co pozwoliło jej na przyjazd do Malagi.
Biało-Czerwone zmagania z Hiszpanią rozpoczną w środę, 13 listopada. Transmije telewizyjne wszystkich spotkań z tej rywalizacji dostępne w TVP Sport.