Brytyjski tenisista numer jeden, musiał zrezygnować z planowanego obozu treningowego z Carlosem Alcarazem, mistrzem Wimbledonu, z powodu kontuzji biodra. Jack Draper miał trenować z Alcarazem w Alicante, ale zrezygnował, by nie pogorszyć stanu zdrowia.
- Mam problem z biodrem i w kontekście wyjazdu do Hiszpanii oraz treningu na takim poziomie intensywności z Carlosem, musiałem podjąć tę decyzję, ponieważ nie byłoby to fair wobec niego, gdybym nie był w pełni sprawny - powiedział Draper, cytowany przez "Daily Mail".
- Mam nadzieję, że to tylko krótkoterminowy problem. Nie sądzę, by było to coś poważnego, ale ważne jest, bym dbał o swoje ciało i nie pogarszał sytuacji, co mogłoby być zagrożeniem w perspektywie początku sezonu - dodał zawodnik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Draper miał udany sezon. Zdobył swoje pierwsze dwa tytuły w karierze w Stuttgarcie i Wiedniu oraz dotarł do półfinału US Open, co pozwoliło mu awansować na 15. miejsce w rankingu światowym. Jego celem na 2025 r. jest dogonienie Jannika Sinnera i Alcaraza na szczycie zestawienia.
Brytyjczyk podkreśla, że na tym etapie kariery najważniejsze jest dla niego zdrowie i długowieczność w sporcie. - Wielu sportowców ma drobne urazy w młodym wieku, które ignorują, a potem stają się one poważne. Gdyby lepiej podchodzili do tego tematu, zaoszczędziliby sobie wiele czasu - skwitował Draper.
Na przestrzeni lat wielu tenisistów borykało się z problemami zdrowotnymi, które miały wpływ na ich kariery. Przykładem jest Rafael Nadal, który niedawno zakończył swoją zawodową przygodę z tenisem z powodu przewlekłych kontuzji. W przeszłości problemy z biodrem wpłynęły również na karierę Andy'ego Murray'a.