27-letni Petzschner wziął rewanż za ubiegłoroczną porażkę w półfinale bawarskiej imprezy. Obaj zmierzyli się sobą po raz trzeci w karierze i to Jużnyj wygrał dwa poprzednie starcia. Środowe spotkanie zostało przerwane w premierowej odsłonie z powodu opadów deszczu, a po wznowieniu Niemiec wygrał tie breaka, wykorzystując czwartego setbola. Rozstawiony z numerem pierwszym Rosjanin zdobył jedynego breaka w drugiej partii, ale w trzeciej odsłonie tenisista z Bayreuth stracił zaledwie pięć piłek przy swoim podaniu i dwukrotnie przełamał serwis rywala.
Rywalem Petzschnera w pojedynku o półfinał będzie Włoch Potito Starace (ATP 43). 29-letni tenisista pokonał w środę 6:4, 6:2 rozstawionego z numerem szóstym Serhija Stachowskiego (ATP 39), odnosząc drugie w karierze zwycięstwo nad młodszym o cztery lata ukraińskim zawodnikiem. Starace obronił wszystkie trzy wypracowane przez rywala break pointy i sam trzykrotnie przełamał serwis rezydującego w Bratysławie gracza. Włoch, finalista turnieju w Casablance, po raz piąty w obecnym sezonie awansował do ćwierćfinału imprezy głównego cyklu.
Historyczny sukces zanotował w środę 19-letni Grigor Dimitrow (ATP 69), który pokonując 3:6, 7:6(6), 6:2 rozstawionego z numerem czwartym Marcosa Baghdatisa (ATP 25), awansował do pierwszego w swojej karierze ćwierćfinału turnieju ATP World Tour. Ten premierowy sukces nie przyszedł jednak bułgarskiemu nastolatkowi łatwo, bowiem w tie breaku drugiej partii zmuszony był bronić dwóch meczboli przy stanie 4-6.
- Udało mi się wyjść z tej sytuacji, a następnie znalazłem taki rytm gry, który umożliwił mi końcowe zwycięstwo - powiedział tuż po spotkaniu Dimitrow, najmłodszy w gronie Top 100 tenisistów globu. - Zbliża się Roland Garros, więc dobrze jest poczuć się trochę pewniej przed kolejnymi startami. Muszę jednak twardo stąpać po ziemi i ciągle się rozwijać - dodał utalentowany Bułgar, który swoje umiejętności doskonali w Paryżu.
Rywalem Dmitrowa w pojedynku o półfinał będzie albo rozstawiony z numerem piątym Niemiec Florian Mayer (ATP 35), albo Rosjanin Tejmuraz Gabaszwili (ATP 79). Spotkanie to było zaplanowane na środę, ale na skutek pogorszenia się warunków atmosferycznych zostało przełożone na czwartek. Na kort nie wyszedł również Łukasz Kubot, który wspólnie z Holendrem Robinem Haase rywalizuje w grze podwójnej.
