ATP Dubaj: Stepanek postraszył Federera, pokaz siły Djokovicia i Berdycha (video)

Roger Federer miał duże problemy w meczu II rundy turnieju ATP w Dubaju z Radkiem Stepankiem. Bardzo łatwo w ćwierćfinale znaleźli się Novak Djoković i Tomas Berdych, który teraz zagra z Tsongą.

Historia pojedynków pomiędzy Rogerem Federerem a Radkiem Stepankiem sięga 2002 roku. Od tego czasu obaj tenisiści rozegrali między sobą 14 pojedynków, z czego 12 razy razy triumfował słynny Szwajcar. W środowy wieczór w II rundzie turnieju ATP w Dubaju doszło do 15 bezpośredniej konfrontacji, z której po raz 13. górą wyszedł bazylejczyk, choć tym razem zwycięstwo nie przyszło mu łatwo.

Federer w pierwszym secie nie miał najmniejszych problemów i wygrał 6:2. W partii drugiej niespodziewanie to Štěpánek przejął inicjatywę i uzyskał przełamanie, lecz nie wytrzymał presji i serwując po zwycięstwo w tej odsłonie oddał podanie. Federer opanował sytuację, ale nie na długo. W rozstrzygającym tie breaku Szwajcar mylił się na potęgę i przegrał 4-7. Dla Czecha było to pierwszy wygrany set z Federerem od 2008 roku, po serii 17 przegranych partii z rzędu.

Trzeci set rozpoczął się od niespodziewanego przełamania na korzyść 35-latka z Karwiny. Federer wprawdzie odrobił stratę breaka, ale w czwartym gemie znów musiał bronić się przed przełamaniem. Szwajcarowi udało się jednak przetrwać ciężkie chwile, przejął kontrolę nad meczem, od stanu 0:2 zdobył pięć kolejnych gemów i wygrał trzecią odsłonę (6:3), jak i cały mecz

- W trakcie meczu zrozumiałem, co robię nie tak. Grałem niepewnie na linii końcowej i dlatego nie mogłem być tak agresywny, jak chciałbym być. Nie mogłem znaleźć odpowiedniego balansu pomiędzy atakiem a obroną - analizował 17-krotny mistrz wielkoszlemowy. - Radek wykonywał dobrą robotę, wywierając na mnie presję. To był trudny mecz, dlatego jestem zadowolony, że awansowałem dalej - dodał Federer, który w ćwierćfinale zagra z kolejnym Czechem, Lukasem Rosolem. 28-latek z Przerowa wyeliminował rozstawionego z numerem ósmym Dmitrija Tursunowa.

Siódmy mecz z rzędu i 30 w karierze w Dubai Duty Free Tennis Championship wygrał Novak Djoković. Serb nie dał szans Roberto Bautiście, tracąc ledwie cztery gemy. Czterokrotny mistrz dubajskich zmagań uporał się ze swoim rywalem w 57 minut, dominując od pierwszej do ostatniej piłki. Reprezentant Serbii pozwolił Hiszpanowi na posłanie ledwie trzech uderzeń wygrywających, sam zanotował ich 22, popełniając przy tym 20 niewymuszonych błędów.

W ćwierćfinale Djokovicia czeka spotkanie z Michaiłem Jużnym, które będzie rewanżem za finał turnieju w Dubaju sprzed czterech lat (Djoković wówczas wygrał 7:5, 5:7, 6:3). Oznaczony numerem szóstym Rosjanin, pogromca z I rundy Michała Przysiężnego, w 1/8 finału pokonał 6:1, 7:6(3) posiadacza dzikiej karty, Jamesa Warda.

Równie łatwo, co Djoković, w 1/4 finału zameldował się ubiegłoroczny finalista Tomas Berdych. Czech, turniejowa "trójka", był bezlitosny dla swojego dobrego kolegi Serhija Stachowskiego, wygrywając w 58 minut 6:2, 6:1. - To był solidny mecz. Serhij to bardzo trudny przeciwnik, każdy punkt rozgrywa inaczej, miesza grę, używa slajsa, gra długą piłką, za chwilę krótką, jego tenis jest naprawdę zróżnicowany Dziś lepiej spisywałem się returnując, aniżeli przy własnym serwisie - powiedział Czech.

Berdych w ćwierćfinale zagra z Jo-Wilfriedem Tsongą, który awansował do najlepszej ósemki bez gry, ponieważ Nikołaj Dawidienko oddał mecz walkowerem z powodu kontuzji żeber. - Tsonga to bardzo trudny rywal. Jest solidny i ma ustabilizowaną pozycję w czołowej dziesiątce. On lubi grać na tak szybkich kortach, jak te, które pasują do jego gry. Wszystkie mecze, które rozegraliśmy ze sobą, były wyrównane - ocenił Berdych, który wygrał z Tsongą cztery z sześciu rozegranych pojedynków.

Philipp Kohlschreiber powtórzył wyczyn z meczu I rundy z Thiemo de Bakkerem. Rozstawiony z "siódemką" Niemiec znów wygrał w stosunku 6:3, 6:3, tym razem ogrywając Andreasa Seppiego, i w ćwierćfinale jego rywalem będzie Malek Jaziri, który w meczu dwóch posiadaczy dzikich kart okazał się lepszy od Somdeva Devvarmana.

Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,928 mln dolarów
środa, 26 lutego

II runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Roberto Bautista (Hiszpania) 6:1, 6:3
Tomáš Berdych (Czechy, 3) - Serhij Stachowski (Ukraina) 6:2, 6:1
Roger Federer (Szwajcaria, 4) - Radek Štěpánek (Czechy) 6:2, 6:7(4), 6:3
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 5) - Nikołaj Dawidienko (Rosja) walkower
Michaił Jużny (Rosja, 6) - James Ward (Wielka Brytania, WC) 6:1, 7:6(3)
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 7) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 6:3
Lukáš Rosol (Czechy) - Dmitrij Tursunow (Rosja, 8) 6:4, 7:6(4)
Malek Jaziri (Tunezja, WC) - Somdev Devvarman (Indie, WC) 6:3, 7:5

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (2)
avatar
RvR
26.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Męki, męki, męki Feda. Tylko Berdych może postraszyć tutaj Novaka?