ATP Rzym: Klęska Fogniniego, trudne otwarcie Dimitrowa, Nadal i Murray poznali rywali

Fabio Fognini sprawił wielki zawód miejscowym kibicom i gładko przegrał w I rundzie turnieju ATP w Rzymie z Lukasem Rosolem. O krok od porażki z Edouardem Rogerem-Vasselinem był Grigor Dimitrow.

Już w pierwszym dniu z rywalizacją o międzynarodowe mistrzostwo Włoch pożegnał się najwyżej klasyfikowany reprezentant gospodarzy, Fabio Fognini. Rozstawiony z numerem 13. Włoch, który w tym sezonie jest liderem klasyfikacji uwzględniającej ilość wygranych spotkań na kortach ziemnych (19), przegrał z Lukasem Rosolem, zdobywając ledwie pięć gemów. Tenisista z San Remo nie poradził sobie z potężnymi uderzeniami posyłanymi z linii końcowej przez Czecha i przy akompaniamencie gwizdów rozgoryczonej i zniesmaczonej zachowaniem swojego reprezentanta publiczności opuścił kort po 67 minutach gry.
[ad=rectangle]
Rosol, który ani razu nie dał się przełamać, sam uzyskał trzy breaki, posłał dwa asy serwisowe, 23 uderzenia kończące i popełnił 21 niewymuszonych błędów, po raz pierwszy w karierze awansował do II rundy turnieju w Rzymie. Jego kolejnym rywalem będzie Ivan Dodig. Chorwat wygrał 6:3, 6:4 z Federico Delbonisem.

Bardzo trudną przeprawę na otwarcie zmagań w kompleksie Foro Italico ma za sobą Grigor Dimitrow. Oznaczony numerem 12. Bułgar przegrał pierwszego seta w pojedynku z Edouardem Rogerem-Vasselinem 4:6, drugiego wprawdzie wygrał 6:3, ale w trzecim stanął na krawędzi. Zdołał jednak obronić break pointa w czwartym gemie, zaś w dziewiątym wywalczył przełamanie, po czym zakończył trwające dwie godziny i sześć minut spotkanie.

- Pierwsze mecze w nowym turnieju zawsze są ciężkie, ponieważ trzeba przystosować się do innych warunków. Tym razem różnica polega na tym, że w Madrycie, który jest położony wyżej nad poziomem morza niż Rzym, korty są szybsze. Powoli przyzwyczajałem się do nowego otoczenia i przegrałem pierwszego seta. Musiałem walczyć i w trzeciej partii podniosłem poziom swojej gry - wyjaśniał 22-latek z Chaskowa.

Przeciwnikiem Dimitrowa w walce o III rundę będzie Ivo Karlović, z którym Bułgar przegrał w zeszłym sezonie w Zagrzebiu. Weteran z Chorwacji pokonał 3:6, 6:3, 7:6(4) utalentowanego hiszpańskiego kwalifikanta Pablo Carreno i wygrał swój pierwszy mecz w głównym cyklu na ceglanej mączce w Europie od maja 2010 roku.

W pierwszym dniu jedynym reprezentantem gospodarzy, który wygrał mecz, został Simone Bolelli. Posiadacz dzikiej karty z Bologni przegrywał w decydującym secie starcia z debiutującym w imprezie głównego cyklu, 293. rakietą świata, Stefano Travaglią, 3:5, lecz ostatecznie zwyciężył 3:6, 7:5, 7:6(5). W II rundzie Bolellego czeka mecz z Milosem Raoniciem, turniejowa "ósemką".

Prócz Fogniniego i Travaglii w poniedziałek nie powiodło się również dwóm innym włoskim tenisistom. Filippo Volandri, półfinalista Internazionali BNL d'Italia z 2007 roku (pokonał wówczas m.in. Rogera Federera) przegrał z Gillesem Simonem, a Paolo Lorenzi okazał się słabszy od Pere Riby.

Simona i Ribę w II rundzie czeka o wiele trudniejsze zadanie. Francuz zmierzy się z obrońcą tytułu i rozstawionym z "jedynką", Rafaelem Nadalem, który w niedzielę wygrał zawody w Madrycie, natomiast Hiszpan zagra z rozstawionym z numerem trzecim, mistrzem tegorocznego Australian Open, Stanislasem Wawrinką.

Inauguracyjnego przeciwnika poznał także Andy Murray. Będzie nim Marcel Granollers, który w hiszpańskim pojedynku wygrał 7:5, 6:1 z Feliciano Lopezem. Szkot w ubiegłorocznej edycji rzymskiego turnieju również w II rundzie trafił na  Hiszpana i doznał wówczas kontuzji kręgosłupa, która wyłączyła go z gry na ponad miesiąc.

Do 1/16 finału awansował też Stephane Robert. W boju dwóch kwalifikantów Francuz wygrał 1:6, 6:4, 6:1 w godzinę i 35 minut z Alejandro Gonzalezem. Wieczorem dwusetowe zwycięstwa odnieśli również dwaj rozstawieni uczestnicy międzynarodowych mistrzostw Włoch, Jo-Wilfried Tsonga i Michaił Jużny. Francuz ograł 6:3, 7:6(5) Ołeksandra Dołgopołowa, natomiast Rosjanin okazał się lepszy od Nicolasa Mahuta.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 2,884 mln euro
poniedziałek, 12 maja

I runda gry pojedynczej:

Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 11) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina) 6:3, 7:6(5)
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 12) - Édouard Roger-Vasselin (Francja) 4:6, 6:3, 6:4
Michaił Jużny (Rosja, 14) - Nicolas Mahut (Francja) 6:4, 6:4
Lukáš Rosol (Czechy) - Fabio Fognini (Włochy, 13) 6:3, 6:2
Gilles Simon (Francja) - Filippo Volandri (Włochy, WC) 6:2, 6:3
Marcel Granollers (Hiszpania) - Feliciano López (Hiszpania) 7:5, 6:1
Pere Riba (Hiszpania, Q) - Paolo Lorenzi (Włochy, WC) 7:6(3), 6:3
Ivo Karlović (Chorwacja) - Pablo Carreño (Hiszpania, Q) 3:6, 6:3, 7:6(4)
Simone Bolelli (Włochy, WC) - Stefano Travaglia (Włochy, Q) 3:6, 7:5, 7:6(5)
Ivan Dodig (Chorwacja) - Federico Delbonis (Argentyna) 6:3, 6:4
Stephane Robert (Francja, Q) - Alejandro González (Kolumbia, Q) 1:6, 6:4, 6:1

wolne losy: Rafael Nadal (Hiszpania, 1); Novak Djoković (Serbia, 2); Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3); Roger Federer (Szwajcaria, 4); David Ferrer (Hiszpania, 5); Tomáš Berdych (Czechy, 6); Andy Murray (Wielka Brytania, 7); Milos Raonic (Kanada, 8)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (2)
Alk
13.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciężko poszło Grigorowi w pierwszym meczu, teraz Ivo; ostatnim razem były zdaje się dwa tajbreki. Z księżniczką a później z Wawrinką mogą być dobre spotkania. Ciekawa część drabinki. Fognini ch Czytaj całość
avatar
Grzymisław
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Coś Fognini bardzo niepewny ostatnio. Raz niszczy, raz wygrywa po walce, a raz odwala taką chałę, że musi przegrać... Do 10-tki to on nigdy nie wejdzie z takimi skokami, bo dochodzi też wyraźna Czytaj całość