ATP Sztokholm: Wspaniały spektakl Alexandra Zvereva z Mikaelem Ymerem

Alexander Zverev i Mikael Ymer stoczyli fantastyczny trzysetowy pojedynek w I rundzie turnieju ATP w Sztokholmie. Do 1/8 finału awansowali Fernando Verdasco i John Millman.

Tradycyjnie w połowie października w przepięknej sztokholmskiej hali na jednej z najszybszych nawierzchni w męskim tourze odbywa się prestiżowy turniej IF Stockholm Open. Mimo że impreza w stolicy Szwecji ma rangę ATP World Tour 250, to chętnie występują w niej czołowi tenisiści świata. Nie inaczej jest w tym roku. W Sztokholmie zagrają choćby walczący o udział w Finałach ATP World Tour Richard Gasquet i Gilles Simon czy wielce utalentowani Bernard Tomic, Grigor Dimitrow oraz Thanasi Kokkinakis.

Już w dniu otwarcia tegorocznej edycji If Stockholm Open miał miejsce wspaniały spektakl. Stworzyli go dwaj tenisiści z pokolenia "młodych wilków" - 18-letni Alexander Zverev i o rok młodszy Mikael Ymer, 617. gracz rankingu ATP, który otrzymał dziką kartę, ponieważ kontuzji doznał jego starszy brat, Elias. Nastoletni tenisiści walczyli ze sobą do ostatniej piłki przez ponad 2,5 godziny.

Ymer rozpoczął mecz od przełamania i wyjścia na prowadzenia 3:0. Nie utrzymał jednak przewagi do końca i serwując po zwycięstwo w secie, dał się przełamać. Ostatecznie partia otwarcia padła łupem Zvereva po pasjonującym tie breaku, wygranym 11-9, w którym obronił dwie piłki setowe.

W drugim secie Niemiec łatwo objął prowadzenie 4:0 i wydawało się, że nic nie odbierze mu zwycięstwa. Wówczas Ymer ruszył w pogoń. W piątym gemie odrobił jedno przełamanie, a w dziesiątym oddalił meczbola i po raz drugi przełamał przeciwnika. O losach seta znów decydował tie break. Ale tym razem lepszy był reprezentant gospodarzy (7-5).

Kluczowy dla losów pojedynku był piąty gem trzeciej odsłony, kiedy Zverev wywalczył przełamanie, a następnie podwyższył prowadzenie na 4:2. Mimo ambitnej postawy debiutujący w głównym cyklu Ymer nie był w stanie odrobić straty i musiał przełknąć gorycz porażki.

- Nie spodziewałem się tego, że Ymer zagra tak niesamowicie. Jeżeli będzie ciężko pracował i utrzyma ten poziom, jego przyszłość rysuje się w jasnych barwach. Nie widziałem po nim żadnych oznak zdenerwowania. W drugim secie miałem przewagę dwóch przełamań, ale on walczył i odrobił stratę. Uważam, że do samego końca był to intrygujący mecz - powiedział Zverev, który w II rundzie zagra z najwyżej rozstawionym, broniącym tytułu z zeszłego roku Tomasem Berdychem.

Dwa pozostałe poniedziałkowe mecze nie przyniosły tylu emocji. Fernando Verdasco wygrał 6:4, 6:4 z Denisem Kudlą, natomiast John Millman sprawił niespodziankę, pokonując 7:6(2), 6:3 Benjamina Beckera.

If Stockholm Open, Sztokholm (Szwecja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 537 tys. dolarów
poniedziałek, 19 października

I runda gry pojedynczej:

Johm Millman (Australia) - Benjamin Becker (Niemcy) 7:6(2), 6:3
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Denis Kudla (USA) 6:4, 6:4
Alexander Zverev (Niemcy) - Mikael Ymer (Szwecja, WC) 7:6(9), 6:7(5), 6:4

wolne losy: Tomáš Berdych (Czechy, 1); Richard Gasquet (Francja, 2); Gilles Simon (Francja, 3); Bernard Tomic (Australia, 4)

Komentarze (2)
avatar
ALLEZ
20.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mikael Ymer to jeszcze mizerne chuchro, ledwo skonczyl 17 lat . Jest uznawany w Szwecji za najwiekszy obecnie talent tenisowy, wiekszy niz jego wiekszy i bardziej defensywnie grajacy brat E Czytaj całość
avatar
ALLEZ
20.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najciekawszy pojedynek tej czesci sezonu. Symboliczny, bo to znak nadchodzacych czasow.
Odbyl sie pojedynek wiodacych tenisistow przyszlosci, dwoch koncepcji gry -ofensywnej defensywy i ofens
Czytaj całość