Rafael Nadal: Jeśli będę w optymalnej formie, mogę rywalizować z Djokoviciem

W wywiadach dla stacji IB3 i Canal+ Rafael Nadal podsumował swoje występy w pierwszym kwartale 2016 roku. Przyznał też, że jest pod wrażeniem dominacji Novaka Djokovicia, ale ma nadzieję, że zdoła nawiązać walkę z Serbem.

Marcin Motyka
Marcin Motyka

- Na początku sezonu, na kortach twardych, nie czułem się pewnie, choć bardzo żałuję porażki z Verdasco w Australian Open, bo czułem się dobrze przygotowany do tego turnieju. W kolejnych turniejach grałem już lepiej i na wyższym poziomie. W porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku odczuwam poprawę. W Indian Wells zagrałem bardzo dobrze i z wiarą w siebie. Będąc na korcie, nie odczuwam lęku, lecz cieszę się grą - mówił Rafael Nadal.

Hiszpan intensywnie trenuje przed początkiem sezonu gry na kortach ziemnych. Zmagania na mączce zainauguruje w przyszłym tygodniu w Monte Carlo, gdzie w przeszłości zwyciężał dziewięć razy. - Z każdym kolejnym najbliższym tygodniem chcę grać coraz lepiej. Okres gry na mączce to moja ulubiona część sezonu. To właśnie na kortach ziemnych w przeszłości odnosiłem największe sukcesy.

Piąty obecnie tenisista świata jeszcze nie myśli o wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. - Do tego turnieju jest jeszcze sporo czasu. Teraz przede mną cztery ważne starty na ziemi, a każdy turniej to nowa szansa. Od początku kariery nie wybiegam daleko w przyszłości i uważam, że to jest najlepsza droga do realizacji własnych pragnień.

Swoimi sukcesami Nadal zapracował sobie na status króla kortów ziemnych, ale przed tegorocznym sezonem gry na mączce oczy wszystkich sympatyków tenisa skierowane są na Novaka Djokovicia, który w niesamowitym stylu zdominował męskie rozgrywki i marzy o pierwszym w karierze zwycięstwie w Rolandzie Garrosie.

- Między nim a resztą jest ogromna różnica. Wydaje się nie do pokonania - ocenił Serba Rafa, dodając: - Znakomita forma i brak rzeczy, które mogą cię zatrzymać, takich jak kontuzje, to śmiercionośna kombinacja dla rywali. On gra swój najlepszy tenis w karierze, jednak wygrywanie kolejnych turniejów może go zmęczyć. Ja staram się myśleć pozytywnie. Uważam, że jeśli będę w optymalnej formie, mogę z nim rywalizować.

Choć Nadal stara się nie wybiegać w przyszłość, przyznał, że myśli o igrzyskach olimpijskich. W Rio de Janeiro być może będzie chorążym hiszpańskiej ekipy. - Decyzja nie należy do mnie. Jeśli przypadnie mi ten zaszczyt, będę zachwycony, ale w Hiszpanii mamy wielu sportowców, którzy zasługują na to wyróżnienie. Chciałbym być chorążym, zwłaszcza że miałem pełnić tę funkcję w Londynie, ale musiałem zrezygnować z udziału w tamtych igrzyskach z powodu kontuzji.

Zobacz wideo: Przez Gdańsk do Rio. Polscy szczypiorniści z ostatnią szansą na kwalifikację
Czy Rafael Nadal powinien być chorążym hiszpańskiej ekipy w Rio de Janeiro?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×